Wiosna jakoś tak powoli i leniwie się wprowadza. Mimo zimnicy udało mi się przekopać kolejną część nad stawem pod nowy trawnik. Zostało tylko wyrównanie terenu i za 2 tyg mogę siać trawę. W tym tygodniu mam zamiar dokończyć skarpę żeby też była już gotowa.
Jedyne cebulowe jak dotąd to iryski. Przez chłodny tydzień stoją w miejscu.
Wrzośce też stoją...Nie podobają mi się prognozy, konkretnej wiosny nie widać do końca marca