Ale u Ciebie wszystko rośnie pięknie u mnie wszystko pod szklarnią stoi przez pogodę śnieg pada a u ciebie słoneczko, szalona ta pogoda w nocy -6 zapowiadają i się zastanawiam czy w szklarni pod włókniną te wszystkie kwiatuchy i pomidory przetrwają
Jak tam chora, chyba już lepiej, czytam, że myjesz okna, ja się właśnie zbieram, ale ciężko mi ściągać wszystkie pojemniki z siewkami, twoje maluchy rosną, jak dzikie, nawozisz je?
Piękną masz ławeczkę, tylko czekać na słoneczko
No -6 to już niebezpiecznie.
Mam nadzieję, że nie pomarzną.
U mnie spoko, wczoraj takie gradobicie było w Bydgoszczy, a u nas chwała Bogu nic. Wisła zatrzymała te chmury.
Ja już lepiej.
Nie znoszę myć okien, a mam chyba więcej szyb niż ścian w domu.
Moje kwiatuchy na podłodze, bo z parapetami kiepsko. Mam tylko dwa malutkie.
Takiego powera dostały po posadzeniu w podłoże z włóknem kokosowym.
I podlewam tym nawozem startowym, ale nie zawsze, przeważnie zapomnę, albo nie chce mi się iść do garażu .