Dziękuję...już lepiej.Pnące będą piąć się na parapecie i czekać na ciepełko.W ubiegłym roku też tunbergię wysiałam wcześniej i pięknie kwitła do jesieni.
Do gruntu, do gruntu, tylko w którym miejscu?
Tu jest pies pogrzebany, podobnie jak u Ciebie.
Nakupiłam z myślą, że posadzę przy budlejach, ale teraz koncepcja się zmieniła, bo taką inspirację w "Moim pięknym ogrodzie" znalazłam i klops, tam już nie pasują.
te plozace bym poprzesadzala moze w inna czesc ogrodu, przy plotku z lewej co ma go nie byc bym nic nie dawala, dobrze jest zostawic sam trawnik przy sciezce do domu zeby np zima miec gdzie snieg zgarnac ze sciezki(podjazdu), jesli te niebieskawe iglaki to lawsony to lepiej je zebrac w jednolity szpaler, nie wiem co to jest za glak pomiedzy (lawsonami)?to tak na szybko
lawsony w szpalerze, pod nimi miskanty, pod nimi berberysy green carpet, pod nimi cyprysiki filifera aurea nana, pod nimi obwodka z wrzoscow plus kostrzewa (tu pasuje ) na pienku z lewej bukszpan na paliku i kulka zeby nawiazac do drugiej strony sciezki, za nimi hosty, po prawej moze byc jakis iglak na paliku ale nie musi, zostawilam ten plozacy jalowiec a pod nimi berberysy thunberga atropurpurea.
tak by mniej wiecej wygladaly te 2 rabaty z frontu.
No a tu poszła ta róża pnaca o rózowych mały kwiatach - teraz musze dać tejraże na altanę.
Ta zresztą rabata będzie pod największym obstrzałem w tym roku - tylko ona została do dosadzenia i pokombinowania
I na koniec różne...
Na pytania odpowiem potem, teraz fotki coby mnie Karolina na karny jeżyk nie posłała
Tylko dwie donice obsadzone, rosliny stoja, nie rozkiwtają bo zimno...Szafirków nadal nie widac w donicach...
Reszta nasadzen w tygodniu
Będzie naprawdę ślicznie.
Ja wczoraj posiedziałam trochę na Ogrodowisku i czytałam porady Pani Danusi i jedna z nich utkwiła mi w głowie na dobre, a mianowicie żeby nie traktować każdej rabaty oddzielnie, a raczej ogród jako całość i spać nie mogłam, bo zastanawiałam się co zrobić z ogródkiem przed domem. Jest teraz w kiepskim stanie po remoncie dachu i narazie obsadzać go roślinami nie będę, bo czeka mnie jeszcze zrobienie elewacji, ale przy okazji zmiany ogrodzenia chciałabym tu posprzątać. Zresztą zobaczcie sami.
Po wyburzeniu schodów i tych nieszczęsnych płotków z lewej (czerwone krzyżyki) będę chciała wyrównać teren i przynajmniej posiać trawkę. Tylko z tymi iglakami coś będzie trzeba zrobić i nie wiem co. Są tam jeszcze trzy piwonie, które będą musiały znaleźć nowe miejsce, chociaż wiem, że wiosna to nie pora na ich przesadzanie. Straszny mętlik mam w głowie.
Witajcie
Rabata brzozowa w miarę ogarnięta
Czas na tę przy garażu
Coś takiego wymyśliłam:
* zielone kulki po lewo to kosodrzewina
* między nimi jakaś najmniejsza jasnozielona trawka?
* paski bordowe i zielone po prawo to wrzosy i wrzośce
* 3 stożki po prawo to Aurea nana a przed nimi planuję jeszcze coś bordowego (? żurawki)
* całkiem po lewo rozchodnik okazały bordowy i dalej hortensje bordowe
Tu poszły zimozielone irgi (niebieskie linie)a na czerwono karłowate choiny. Trzy kulki w srodku to też miniaturowe cyprysiki - to nowe założenie, w tyle ma 2 złotliny i 2 kaliny oraz horte.
Irga przy brzozie i rządek krokusików
Strasznie bordowa ta moja mahonia, gdyby nie zawiązane kwiaty pomyslałabym że choruje...