Mój tez nie wytrzymywał ale co rok troszkę a w tym czasie tamte wczesniej kupione już rosły i sie uzbierało.Sama nie wiedziałam ile mam róż liczyłam że jakies 10-15 a było 83 , pomału się uzbierało.
Agatko nie wiem jak to jest z miarodajnością tego zdjęcia bo gdyby tak miała wyglądac jak tu że poza jednym żółtym płatkiem inne są żóltawe to nie byłaby to pontyjska ale moze zdjecie nie oddaje wiernie albo z racji tego ze to pierwsze kwiaty i nie wybarwiły sie jeszcze do konca to moze byc wtedy. Pontyjska ma tak jak tu jeden płatek ciemno zółty ale pozostałe też sa zólte całkowicie choc nie mają ciemnej plamki jak na tym jednym płatku , on jest najciemniejszy. Jeśli kupiłas jako pontyjską to pewnie jak bedzie starsza to lepiej sie wybarwi.
kobieta zmienną jest, rabata też musi.
Natchniona wiosenną okładką gazety pogrzebałam troszkę w zdjęciach z tego roku z myślą o zmienności rabat
MARZEC
dziękuję za wszystkie warszawsko - miętowe wpisy
dziś sobota bardzo domowo - robocza
po 2 godzinkach łyżew nadganiam wszystkie domowe zaległości (sprzątanie, pranie, prasowanie, gotowanie)
podzielę się z Wami fotami z tygodnia, których nie zdążyłam wcześniej wstawić...Pyrrhula pyrrhula..czyli Gil...a właściwie Gilowa
samiec jest tak pięknie wybarwiony, ale Panie... w zamian ... pięknie się maskują
to nie był słoneczny poranek i niestety ptaszki nie są wyraźne... nie widać jak cudownie się uwijały wcinając owoce kaliny i nasionka z pęcherznicy ... ale jest co jest...
Ewo, bardzo proszę. Ucięłam, przycięłam listki żeby nie zwiędły, wsadziłam w ziemię i położyłam na paterze na torty Robi za szklarnię
Przy okazji mój hiacyncik. Mam nadzieję że sadzonki nie zwiędną, dopiero co je posadziłam...
Ogrodowisko podgladam od jakiegos czasu ale dopiero teraz zdecydowalam sie zalozyc swoj profil
Moj ogrod znajduje sie w Anglii niedaleko Cambridge,na skraju malej miejscowosci tuz pod lasem na kredowym wzgorzu. Ziemia nie jest najlatwiejsza pod ogrod gdyz pod cienka warstwa slabej ziemi jest miekka skala kredowa typowa dla tej okolicy. To jest moj pierwszy wlasny dom i ogrod, moj wlasny kawalek Angielskiej ziemi i tutaj zaczynam przygode z ogordowiskiem gdzie znajduje inspiracje patrzac na ogordy innych Ogrodowiczow
Moja okolica:
Wiosna
Z przodu domu dwa wielkie buki dostarczaja wielu 'rozrywek' z grabieniem lisci jesienia nie wspominajac juz o cieniu...
Lato
Kazdy gosc ktory odwiedza moj ogrod musi wbic monete w pien na koncu ogrodu
Lubie dekorowac ogrod na imprezy latem. Bar na koncu ogrodu stawiam tymczaowo na czas przyjec - jest to poprostu drewniany wysoki stol zbity z drzwi i desek pozostalych z rozbiorki starej szopy- na to narzucony kawalek materialu przytwierdzony zszywaczem do drewna + stojak na wino, wiadro z loden i mamy bar ogrodowy zbudowany tanim kosztem dokoracja z malych flag - Bunting - to typowa dekoracja w Anglii zrobiona z pozszywanych malych trojkatow materialow naszytych na tasiemke. W Polsce moze to sie kojarzyc z dekoracjami na Boze Cialo ale w UK to typowa dekoracja na ogrodowe imprezy