To jest bluszcz? Jesli tak, to chyba musialabys zrobic kola bez niego tak z metr srednicy, zeby w spokoju posadzic hortki i zeby z nich cos bylo... No i trzebaby je na poczatku podlewac, bo bez tego mogloby byc ciezko... co to za drzewo tam rosnie? A nawet dwa? Chyba bym je wyciela
To nie byl ciemiernik?? hehe, wszedzie widze ciemierniki w takim razie co?
Renia, ja pamiętam o fotkach kaliny dla ciebie, ale do kompa nie siadałam od kilku dni. Może w weekend się uda. A to jest już jedna z ostatnich roślin na mojej północnej ścianie. Wszystko zabrane, jeszcze tylko bukszpan i parę host się ostało. Czeka nas remont elewacji ale może ona to przeżyje. No albo przesadzić? Kurde, już sama nie wiem... Do doopki to wszystko Ale ciebie pozdrawiam cieplutko
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Dziewczyny zlitujcie sie przecież to najbardziej popularny fiołek ten pachnący a to co nazwałas fiołkiem to bratki w kolorze fiołkowym. Zdjecia z rynku fantastiko , szkoda że tam już nie mieszkam. Odnośnie kłączy irysów powiem że one sie starzeją i trzeba te stare wyrzucac co jakiś czas i to własnie chyba zrobiłas. Pozdrówka o dzieki za zdjecia z rynku, chyba nie wytrzymam i się wybiore ale dojazd jest okropny.
Hi, hi, przeczytałam raz, przeczytałam drugi raz i trzeci. Kurde o co chodzi z tymi bratkami. Sobie myślę wstawię zdjęcie zrobione z oddali, będzie widać, że one duże . Ja się cofam do swojego postu a tam widnieje w nazwie fiołek a nie bratek . Poprawiłam - dzięki że wyłapałaś.
A jeśli chodzi o kłącza to chodziło mi o te dziurki. Co je robi? Mam się tego bać, tępić..., zrobi mi krzywdę innym roślinom?
Na rynku jak zobaczyłam żółtą niepełną piwonię to sobie pomyślałam, że zwróci ona twoją uwagę .