Witajcie z rannym brzaskiem. Na liczniku pogodowe zero. Czas na poranny spacer. A potem się zobaczy. Jakieś rogaliki trzeba zagnieść, i może tradycyjny jabłecznik?
Miło, że o mnie nie zapominacie.
Och jak to dobrze że ten poniedziałek się już skończył. Dla mnie był okropny.
A jeśli pies sąsiada za chwile nie przestanie szczekać to chyba mnie coś trafi.
mmm.... tez sie nimi zachwycam zawsze jak obok nich przechodze sa piekne
ciesze sie ze spodobały ci sie elemety wodne to moje dzieci najmłodsze z listopada A co do trawnika, to czesc jego juz zerwana zostala na rzecz powiekszenia rabat , i to pewnie nie koniec bedzie zrywania I oczywisci zagladaj Łukasz bedzie mi bardzo miło
I to jest to Kasiu
Moim zdaniem to turzyca FC,a w donicach na pewno stipa.
I znowu będzie trudno zasnąć
Przemyśl Kasiu tę rabatę na środku trawnika, ja bym ją zlikwidowała. Ale o tym może później żeby Ci w głowie za dużo nie mieszać.
Za tą dużą donicą z boku domu zwykle jest ławka. W upalne lato można tam schować się przed słońcem od godz.12.
Na razie stoi przy wejściu.
Zaraz zobaczycie
Ale mi się tu podoba A te wianki, to na pewno sama nie robiłaś. Niemożliwe, nie wierzę i już.
A ja żałuję, że wszystkiego białego nie zrobiłam tylko jakieś drewno drewniane dobrze chociaż, że dodatki jasne. U Ciebie jest pięknie