tzn?
ja miałam posadzone 3 lata temu 3 małe sadzonki, w między czasie rozdałam sąsiadkom z 5 takich sadzonek jak moje pierwsze i na tę chwilę mogłabym zrobić z 15 takich sadzonek jak posadziłam. Trudno mi powiedzieć jak to wygląda powierzchniowo ale jeśli chcesz by rósł równo w rządku to będziesz musiała go ograniczać bo ja zauważyłam, że wyłazi u mnie w trawniku...
bo z czasem trudno mi było zrobić zdjęcia by nie pokazywać bałaganu za w tym roku się poprawie bo mam ogarnięte te miejsce. Odkryłam je już z zimowego snu i widzę nowe pączki
Danusiu bo jest nowy sezon, każdy chciałby coś porobić, a tu tyle wątpliwości. Przeczytałam właśnie Twój artykuł o trawniku i też zadaje sobie pytanie, wertykulować już czy jeszcze poczekać? Ot pytanie
szczerze mówiąc nie wiem, ja bym nie cięła. Zobaczysz sama jaka będzie jutro pogoda. Dzisiaj w pogodzie pokazują u nas chmury i śnieg a tymczasem fakt niezbyt ciepło ale piękne słońce świeci
Cała Anka
Zgadzam się z przedmówcami, nawet jak mówiłaś, że mimo woli to jednak było w pełni chęci. Dziękuje skarbnico wiedzy! To u Ciebie zaraziłam się bylinami, krokusami i iryskami i też nie mimo woli tylko z chęci
To jeden z niewielu wątków na O gdzie czytam wszystko...
rzadko kiedy zdarza się taki ogrodniczy, gdzie wejdziesz i możesz kupić wszystko czego potrzebujesz od ręki. Nawet nie chce mi się liczyć w ilu sklepach kupowałam rośliny. Musisz się na to nastawić. Hortensje ostatnio przez net kupowała Iwonka.
zerknij do niej podpytaj bo krzewy wyglądają ładnie https://www.ogrodowisko.pl/watek/4579-ogrodek-iwony?page=505#post_2
Ana, już niedługo. Przed świętami zawsze się pokazują. Te moje takie niby mizerne, na ryneczku kupiłam kilka dla koloru. Pierwszy raz kupowałam pod konkretny kolor: biały i niebieski
W zeszłym roku byłoby mi jeszcze wszystko jedno I pewnie byłyby żółte i fioletowe
Choinki jeszcze są pewnie nie wiedzą, co z nimi począć