Nowe założenie obok japońca - tu będzie leśna rabata (zaczyna sie tam gdzie leci biała lina na sośnie). Niestety dużo tu bylin i obecnie brak efektu. Roną tu tawułki , zawilce japońskie, żurawki, serduszka, parzydła leśne. To tu bedzie zawilcowa łąka
Tedy biegnie leśna sciezka...
No dobra to teraz z nieco dalszej perspektywy, najlepiej wyglądająca rabata o tej porze to oczywiscie japoniec Zwłasza że juz jest posprzątany po zimie.
Ze zmian - Przesadziłam mu niedawno laurke od Zawitki (z tyłu) bo rosnie jak dzik a jest za cudna by ja potraktować sekatorem - tu ma miejsca ile dusza zapragnie a i pasuje do tego klimatu
Kasiu pikujemy pojedyńczo jak kazdej siewki będą wychodzić 2 i giełki . Moje są większe to pokaże jak będę pikowała Pelaśki kupię na pewno mu Tydzień temu zrobiłam sadzonki z przechowywanej fuksji tak urosła że moglam sadzonki zrobić.Fotkę usunę
Ewuś, stipa od Ciebie w końcu się pojawiła w sumie szybko, bo po 6 dniach
A napiszcie mi jeszcze, czy jedne źdzbło, to jedna sadzonka? Bo jak siałam trawe pampasową w zeszłym roku, to pikowałam kępki! A teraz jak mam robić?
Szkoda, że zapomniałaś, tak to by już rosły ale chociaż w tyg będziesz miała pretekst, żeby odwiedzić skle ogrodniczy
Ja właśnie przed chwilą zrobiłam sobie sadzonki z zeszłorocznych pelasiek
Jak piszę o pelaśkach, to mi się przypomina, jak Tata do mnie wołał "Kaśka-Pelaśka"
Co do nasionek lawendy, to moje się już od tyg mrożą, w zeszłym roku też mroziłam ale nie w piasku, tylko normalnie w paczuszce leżą sobie na półeczce w zamrażarce