Ewelinko dzięki za patyczki
mam nadzieję, że coś uda mi się ukorzenić żeby nie zmarnować materiału

To na bank siewki ranników. Zanikną w czerwcu, a obok wysieją się tegoroczne nasionka. Drugoroczne siewki to są te same kryzki bez kwiatka, które zakwitną w przyszłym roku. Radzę do czerwca za bardzo nie grzebać w tym miejscu pazurkami.

Haniu, Aniu dziękuję za potwierdzenie. Będę strzegła ich jak oka w głowie
Olu, nie dziękuj Mam nadzieję, że coś tam z nich wyjdzie





pierwsze irysy

Piękne kwiatuszki

O matko, jakie wielkie kępy krokusów.
Wsadzałaś dużą ilość cebul w jedno miejsce, czy tak się rozrosły z czasem ?

Beatko, dziękuję
Gosiu, zawsze wsadzałam 10 cebulek w jeden dołek. W tamtym roku powsadzałam pojedyncze cebulki do małych dołków, ale nie widać ich z daleka, więc wrócę do swojego starego sposobu po 10 na jeden dół.
Kilka zdjęć porównawczych:
rok temu (wsadzałam jesienią 10 cebul w jeden dół)

w tym roku

i dzisiejsze - ta kępa przed ciemiernikiem

zeszły rok (ta już dwuletnia kępa)

ten rok

nie wszystkie tak ładnie przyrastają

ten rok


ale niektóre to szaleństwo

i to akurat nie jest dokładnie ta kępa, ale rośnie kawałeczek dalej i wyglądają identycznie


Różnią się oczywiście fazą rozkwitu, ale mimo wszystko ładnie się rozrastają.

Świetny pomysł, muszę w tym roku też tak zrobić bo zawsze sadziłam pojedyńczo i tak jakoś ginęły "w tłumie".
Pięknie wyglądają w tak dużych kępach

Widzę, że u Ciebie też tak jak u mnie, liście ledwo wystają z ziemi, a kwiatki duże, ale tylko starsze cebulki. W krokusach posadzonych poprzedniej jesieni liście są długie. Ciekawe od czego to zależy.