Bożenko,u Ciebie mogę być nawet australopitekiem. Mnie też to czeka mo mój padłó całkowicie. Siadła bateria, i mus nowy egzemplarz fundować. Najgorzej ,że to i święta i dodatkowy wydatek.
Edytko, dziękuję za słoneczne kwiatki. Jak Ciebie widzę, to, wyobrażam Lenkę jak czepia się maminej kiecki.
Aniu, mimo, że oradzasz, może jednak dam radę z tym wypadem do ogrodu? Trochę odpuściło, niech tylko wiatr sie uspokoi. Spacery codzienne i tak zaliczam po okolicy.

Dla Was.