Dzisiaj sobie poszalałem

Zamówiłem lilie, i kilka bylin na nową rabatę +100 do rozpoczęcia sezonu

Do pełni szczęścia jeżeli chodzi o wiosenne zakupy pozostało mi zamówienie przynajmniej 2 liliowców na pociechę.
Coś z czego ogromnie się cieszę to fakt, że w tym roku już na 100% nie będę musiał latać z wężem i podlewać rabat. Nawadnianie rabat zamówione.
Na koniec wizyta w kilku miejscach i zmieniony look

Jutro muszę jeszcze tylko nowe paczałki odebrać, sam się boje tego co sobie wybrałem.
Troszkę się spłukałem, ale od razu mi lepiej

Miałem jeszcze iść dzisiaj na spotkanie z klasą z liceum... jednak stwierdziłem, że nie idę. Liceum dobrze nie wspominam, swojej klasy tym bardziej, więc żadna byłaby to przyjemność, a wręcz męczarnia.
Żeby złagodzić tą całą paplaninę zostawiam to na co najbardziej w sezonie czekam