Hanuś, cudne róże i to z witaminą C
Zbysiu, iwonaal, Polinka, Grażyna, dzięki za zyczenia, wszystkie
Mira....dużo zmian robiłam, chyba za szybko i duzo i zaintensywnie i ciut zdrówko zastrajkowało

na razie luty tylko do oglądania, choc mimochodem jakies liście zbieram i skubię naparstnice, ale nie chce przesadzic, jak to ja potrafię, ale swędza łapki, oj swędzą

mimo braku rewolucji i tak duzo będzie się dziać w ogrodzie i w końcu zobaczę, to co w ubiegłym roku zmieniałam, kazdy rok inny, bo rosliny dorosleją

to goździki od ciebie, sa niemal wszedzie i w tym roku zakwitną
niewątpliwie oznaka wiosny, sa nowe przyrosty na głogowniku Red Robin, ach ten ich kolor

...oczywiście będę ciąć powtórnie, w celu zagęszczenia, piękna zimozielona roslina, u mnie 3 rok
Mysza...ale fajny nick, dzieki za wizytę, zapraszam stale, chyba już będę znowu aktywna

nadrobie u siebie, a potem u innych
małgorzta_s.....Gosiu dzięki

wiosna daje siły, prawie juz w kondycji jestem
Mala_Mi....ależ cudna składanka, mam wrażenie, że to wieki temu
Pszczelarnia....akurat tylko to mi pomogło i nie tylko mnie, to nie kit

mankament jest, drogi...
iwonaal...nawet w najtrudniejszych momentach uśmiech jest, ot, taka natura

a to głogownik na pniu

tez odmiana Red Robin
Epodlas....Bożenko, wiem że trudno sie oprzeć zmianom, ale u mnie stale brak czasu był, więc musze to w czasie rozłozyć, ten rok tylko cięcie, pilęgnacja i rozmnażanie

dzięki za zyczonka

oj z tymi kostrzewami będzie pracy

i skubanie naparstnic..