Kindzia napisał(a)

A dlaczego Ci do domu nie przynoszą?

A nie wiem.....

Kasiu a wrzosy to teraz ciąć?

Madzenka napisał(a)

A nie wiem.....

boguslawa_madejska napisał(a)

Kasiu a wrzosy to teraz ciąć?

Ja jeszcze czekam, tak samo z lawendą i kopczykami. Słyszałam wczoraj, że jeszcze w nadchodzącym tygodniu mają być u nas przymrozki w nocy Czyli róże w kopczykach też czekają...

Trochę mnie martwi moja Haaga, skulona jakaś, Alfred też...

Po kolei, dla porównania. Haaga, Alfred, Purple Splendour, CW

O dzisiejszej pogodzie nawet nie wspominam...a miałam coś ogrodowo zrobić Pierwsze wiosenne kwiatki skulone, nie ma co pokazać

Ale dzisiaj miły dzień, Małgosia z Krzysiem przyjeżdżają, będziemy pierogi robić, takie nadające się do zamrożenia...moje dotychczasowe wszystkie potem pękały

Kasiu nie widzę powodu do zmartwienia. Wydaje się ze to ciągle wina zimna i one nie chcą ryzykowac i czekają na zmiane pogody ale jak się ociepli to koniecznie opryskaj nawozem dolistnym a potem daj doglebowy bo trochę blade po zimie są.

Miłej pracy życzę...przy tych pierogach i pozdrawiam

Też tak sądzę jak Bogdezia. U mnie rodki podobnie, cwane są i im się nie spieszy.

Kasiu miłego lepienia i nie martw się jeszcze wszystko ruszy i bedzie pięknie zobaczysz wiosna nie wszędzie równo ruszyła dojdzie i do Ciebie i będzie cieszyć czekamy na ciepełko wszyscy Buziaki i miłego wekendu kochana I dla Ciebie zostawiam