Cis nie lubi podmokłej gleby i bardzo gliniastej. Musisz mu zrobić drenaż, jakąś rurę drenacyjną obok zakopać. Dobrze przygotować glebę nie lubi kwaśnej.
Ja też witam i podziwiam Twoją rabatę pod oknem. Jest taka...hmmm zamaszysta bym powiedziała i poczochrana tym dereniem Lubię wrzosowiska. Pochwałą dla trawnika.
Bukszpany można bardzo prosto rozmnożyć we własnym zakresie, jeśli już mamy starsze rośliny. Najłatwiej po każdym cięciu wybrać sadzonki pędowe o długości około 10 cm, niezdrewniałe. Usuwamy dolne listki, przycinamy wierzchołek. Traktujemy końcówki ukorzeniaczem dla roślin niezdrewniałych i sadzimy w piasek z torfem o odczynie obojętnym do doniczek po kilka sztuk. Wstawiamy do inspektu lub przykrywamy uciętą, przezroczystą, plastykową butelką po wodzie 5 litrowej w zacienionym miejscu. Pilnujemy, aby miały wilgoć, zraszamy co jakiś czas. Jak zaczną rosnąć, wypuszczać nowe listki to znaczy, że się przyjęły.
Wydaje się, że optymalnym miesiącem jest sierpień, ale ja to robiłam praktycznie po każdym cięciu, aby nie zmarnować darmowych sadzonek. Na wiosnę wysadzamy młode roślinki na miejsce stałe.
Nie wyrzucaj, to wygląda tak jakby miały za dużo słońca, ale sama piszesz, że nie stoją na słońcu. Hmm, ja bym poczekała, Jeśli się ukorzenią to i tak wypuszczą nowe, ładne listki i po tych nie będzie śladu.
Zachwyca mnie zarówno kolor jak i jej delikatność i wdzięczne kołysanie na wietrze. Kwitnie w czerwcu-lipcu i przyciąga pszczoły. To coś dla Pszczelarni na jej suche skarpy. Lubi wapienne gleby.
Doskonale będzie wyglądała w suchym ogrodzie typu preriowego z ostnicami i innymi trawami a także z firletkami, jeżówkami, czyśćcem wełnistym.
Bardzo dziękuję za podpowiedź Czy to zestawienie zagrałoby z RH? Mam przy nich teraz hosty z jasną obwódką (z tych straszych gatunków) ale coś mi nie gra.
Wszyscy inspirujemy się także sposobem fotografowania roślin i ogrodów. Mamy na forum znakomitych fotografów, jest się od kogo uczyć. Ale jeszcze Rysiu chyba na leżąco nie robiłeś?
Możesz w środku posadzić najwyższy, a po bokach niższe, i razem je przyciąć.
Tłumaczę przy pomocy prostego schematu wyrysowanego tym co mam pod ręką.
Chodzi o to, że jeśli masz zbyt wąski albo nieforemny okaz i chcesz otrzymać z niego stożek, to za nic nie otrzymasz, to rozumie każdy, bo widzisz że mu brakuje do stożka dużo.
Wtedy szarakuła podwiązujesz, dosadzasz mu luki z boku, ale rozumnie żeby uzupełnić tam gdzie brakuje, dobierasz przy tym specjalnie okazy małe, dostawiasz i przymierzasz. Jak już podsadzisz (czyli dosadzisz pod spodem cisa) docinasz wszystko w stożek.
Po kilku cięciach nie będzie widać gdzie się łączą.
Robisz to już w gruncie, nie w donicy bo po prostu się nie da, w powietrzu nie posadzisz. musisz mieć ziemię. No i stabilnie musi być i pewnie że zimą nie zmarznie jak się już tyle napracowałaś.