Oczywiście ,że zaplanowałam, no może nie do końcanie wiem czy będę w stanie nie zebrałaś przypadkiem nasionek tej ostróżki?
cieszę się, że śnieg wybawił Was od podlewania, dzięki za kolejną porcję zdjęć pozdrówka
Aniu miło Cię gościć. zywopło jest z tuji. Ona była sadzona w dwóch odmianach na przemian po 4 sztuki czyli po jednym przęśle. To był napewno Brabant a tej drugiej trochę ładniejszej niestety nie pamiętam nazwy- wtedy nie zwracałam na to uwagi. Ten kawałek wystający przed bramą jest właśnie tej innej odmiany. Ona ma tak w pionie rosnące gałęzie. A tniemy ten żywopłot tylko raz w roku i tniemy go dopiero chyba od 4 lat a posadzony był chyba 14 lat temu.Pozdrawiam
Zapowiadane "złoto dla teściowej" Chyba do środka dodam jeszcze świece i będzie na stół
A taki skromny wianek ze sztucznym śniegiem powiesiłam na lustrze w przedpokoju. Wprawdzie dokładnie na wysokości głowy przeglądającego się ale co tam...