GorAna napisał(a)

Zostawiam buziaki z pozdrowieniami

Ja również.

I ja
Odchodząca zima w fotkach z Jurajskiego Ogrodu jest sliczna jak zawsze........
Pozdrawiam !

Agnieszko, wiosny jeszcze nie ma, ale zimy też już nie, ot, taki stan zawieszenia "pomiędzy".

Aniu, Bogdziu, dziękuję

Małgosiu, dzisiaj już tego śniegu nie ma, ale jeszcze szaro-buro, chociaż kiełki krokusów i tulipanow już są, ale jeszcze nie kwitną.

Cześć Agnieszko, w moich krokusach pokazały się pąki kwiatowe, pewnie u Ciebie też tak będzie lada chwila.
Cieszę się, że zaglądałaś do mnie!
Zazdroszczę Ci tych cisowych żywopłotów, żałuję, że u siebie takiego nie zrobiłam na granicy. Ale w innym miejscu go robię i też planuję ciąć w łuki. Widziałam zdjęcia z ogrodu Pieta Oudolfa, gdzie dwa rzędy "falujących" cisów są tłem dla rabaty. Świetnie to wygląda.
Och, dziewczyno... mieć prywatny punkt widokowy na dolinę to coś wyjątkowego. Żyć nie umierać.

Widzę , że u Ciebie też pomału wiosna wkracza,

Buziaczki

paniprzyroda napisał(a)

Agnieszko, wybacz prywate u Ciebie Musiałam zajrzeć jeszcze raz, a to z powodu wpisu Tamaryszka Piękny blog prowadzisz

Chcialabym poczytac, gdzie znajde?
cisy jednak sa fajne, duzo z nich mozna wyczarowac no i wisne widziałam Agnieszko

Przyleciałam zobaczyć,jak u Ciebie wiosna sobie poczyna

Tamaryszku, zaglądam do Ciebie systematycznie, bo warto Fotki z ogrodu Pieta Oudolfa z łanami traw i cisowymi żywopłotami też znam, ale pomysł cięcia cisowego żywopłotu w łuki wynikł u mnie z kształtu ogrodzenia (jak się potem okazało - jest identyczny z Oudolfowskim, choć nie podwójny) Widok mam faktycznie prywatny - jak i pozostali mieszkańcy naszego "przysiółku wsi" - każdy z nieco innej perspektywy, bo ze swojej posesji Żywopłoty cisowe są piękne, choć nie wszyscy je lubią (cis jest przecież trujący, ale np. bukszpan i tuje też, mnie to nie przeszkadza).

Pozdrawiam
Ps, dzisiaj byłam znów u Ciebie

Kasiu, dzięki za stronkę

Irenko, wpisz sobie "ogród tamaryszka", a znajdziesz. Cisy też lubię, za ich elegancję.

Renatko, na razie wiosna słabo sobie u mnie poczyna, nawet fotek nie chce mi się robić...

Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających

Agnieszko moja wiosna podobna do Twojej bo to ten sam rejon ale za kilkanaście dni będzie czym oczy pocieszyć.Również pozdrawiam wiosennie

Rysiu.... Tarnów i Jura to jednak chyba nie ten sam rejon

Tarnów to biegun Polskiego ciepła I u nas śniegu poskąpiło tej zimy... Kraków sobie wszytko zabrał