Dziś odkryłam ten wątek. Piszecie nie wyobrażasz białej kuchni, bo latanie ze ścierką.
Nie planowałam w tym roku wymiany kuchni ale w ostatniej chwili podczas remontu zaczęło razić to co było i szybka decyzja zmiany.
Były czarne szafki z białymi dodatkami i czarna podłoga.
Teraz odwrotnie białe szafki czarny blat, szaro/popielata podłoga.
Wreszcie mogę powiedzieć mniej latam ze ścierką i mopem.
Czarne to dopiero mycie było.
Jeszcze stół do wymiany na węższy.