Aeracja jest zalecana na zbitej, nieprzepuszczalnej glebie po to, aby odprowadzić wodę i żeby trawa w zbitym klepisku mogła się ukorzeniać. Nie jest co roku zalecana bez powodu. Piaskowania ja u siebie np. nigdy (słownie "nigdy") nie wykonywałam.
Nie zastanawiaj się nad aeracją, zastanawiaj się jakie warunki glebowe ma trawnik i czy rzeczywiście jest ona potrzebna. Czy na wiosnę na trawniku stoi przez długi czas woda?
Czy trawnik jest posiany na glinie?
Jeśli nie, to o aeracji zapomnij, ewentualnie zrób wertykulację, która usunie filc, mech itp.
Raczej trzeba użyźniać trawnik kompostem lub obornikiem granulowanym. A nie piaskiem.
Przegrab lekko ten trawnik, w puste miejsca rozrzuć ziemię, zagrab, aby nie przykryła zielonego, a puste miejsca. Zrób dosiewkę normalną trawą jaką siałeś.
Podlewaj. Z nawożeniem poczekaj na cieplejsze dni. Wszystko będzie dobrze, tylko ciepło jest potrzebne i woda. Resztę dostarczysz potem.
To jest pierwsza rabata na której jest juz bukszpan z śliwa ale myślę że jest za krótka na tyle bukszpanów a patrząc w prawo na zdjęciu będzie warzywnik.
A to jest rabata od strony drogi i ona jest długa.
Haha, czytam od ponad godziny wątek, chcę sadzić graby i na koniec taki kwiatek
Mimo wszystko zadam pytania które mi się pojawiły i zastanowię się na spokojnie co robić. Chciałabym posadzić graby kolumnowe w ilości 3 szt na odcinku 10 m. Na ten mini szpaler mogę przeznaczyć 1,5m szerokości. Za grabami żywopłot formowany z cisa a przed zaczynałaby się rabata. Jak to sobie mierzyłam dziś to wydawało mi się że 1,5m to całkiem sporo, teraz jednak zaczynam się obawiać że w miarę wzrostu graby wejdą mi w cisy (75 cm od linii cisów). Myślałam o zakupie C.Fastigiata ale po lekturze wątku lepszym wyborem wydaje się być mniejszy Beeckman. Tylko chyba trudniej go kupić, zwłaszcza że interesują mnie większe egzemplarze.
Tak więc pytanie brzmi : czy 1,5m szerokości rabaty wystarczy na graby? Którego lepiej wybrać? Dodam że drzewka miałyby by prowadzone od wysokości ok.1,2m w formie wrzeciona.
Drugie pytanie : na poczatku wątku padło stwierdzenie że grab jest uciążliwym sąsiadem ze względu na płytki i rozłożysty system korzeniowy. Jeśli tak jest to może z założenia nie powinno się planować rabaty w okolicy grabów?
Podepnę się też pod pytanie Karola : jesli nie graby to co można rozważyć w zamian?
To trudne pytanie, bo nawet nie wiadomo jak duża jest ta rabata. A może będzie pasowało rozmieścić je w równych odległościach w szpalerze jeśli rabata jest podłużna.
A moze będzie pasowało rozmieścić je nieregularnie, wtedy niekoniecznie powinny być równe, może być jedna mniejsza inna większa.
Z takich informacji niewiele wynika i niestety ale nie wiem co mam doradzić. Nie lubię strzelać jak kulą w płot, nie wiedząc w zasadzie prawie nic o ogrodzie i rabacie na jakiej te rośliny mają rosnąć.