Witaj Kasiu. Masz już gtrawnik, to dużo. Błoto do domu się nie wnosi, jest estetycznie, dom ma zieloną oprawę. Widać że dbacie o swoją posesję.
Teraz czas na ogród. Z twojej listy nie polecam jałowców, świerków kłujących. Chorują i potem brzydko wyglądają.
Te iglaki nie są z mojej "żelaznej listy" - sadzę tylko z Twojej listy Smaragdy i bukszpany.
Sosen nie lubię bo zrzucają igły i ogałacają się od dołu.
Musisz dokupić krzewów (polecam hortensje bukietowe Limelight, derenie Elegantissima", tawuły japońskie, niskie kolorowe berberysy - to zestaw niezawodny dla poczatkujących.
Potem hosty, żurawki i trawy ozdobne (miskanty, rozplenice). Jak sie lepiej rozejrzysz u nas, zobaczysz co sadzimy i jakie mamy ulubione rośliny. Większość się pokrywa, ale każdy coś tam innego też lubi
Oni nie wrócili, oni ten kocyk mieli, po prostu jechali w tej "kawalkadzie" samochodów i kombinowali jakby go złapać, potem babka wysiadła i cały czas biegła między samochodami. To było po tym moim zajechaniu drogi. Jak wjechałam spowrotem na trasę, to już byłam kilkanaście samochodów dalej i nie dałam rady.
Ja byłam sama w samochodzie... nie mogłam wysiąść. Tak żałuję, ale wiem że nie zginął.
Wg mnie to nie choroba a szkodnik - ochojnik sosnowy.
Chyba że to jest osutka sosnowa - też grzyb.
Tutaj jest dział o naturalnej ochronie, a więc nie powinnam polecać Ci tutaj pryskania chemią.
Zwalczanie ochojnika sosnowego:
na przełomie marca należy opryskać drzewa preparatem olejowym Promanal (ekologiczny) lub środkiem o działaniu kontaktowym np. Sumi-alfa a w okresie wegetacji gdy mszyce otoczą się wełnistą wydzieliną preparatami Mospilan , Confidor 200 SL Actellic 500 EC , Provado Plus AE. Podobno pomagają.
Topsin odstaw, a zastosuj na szkodniki.
Na osutkę (choroba grzybowa) może pomóc Amistar 250 SC.
Dziękuję za pomysł. Mam jednak trochę wątpliwości. Przesadziłam w międzyczasie moją jedyną choinę, o której pisałaś, bliżej tarasu, bo akurat zwolniło sie miejsce po tawułce, która na słońcu nie dała rady i teraz choina jest bardzo ładnie widoczna. Jak była pod tylną ścianą ogrodu, to w ogóle nie było jej widać. Te skyrockety są już dość duże i znajdują się jakieś 18 m od tarasu, więc je widać, a roślin poniżej juz nie. Tą trawę miskant olbrzymi też mam już w ogrodzie i jest piękna, ale nie chciałabym całego orrodu obsadzić trawami i tak jest ich już sporo. Wciąż nie wiem jak zagospodarować ten tył, żeby nie ruszać iglaków, ale trochę je przysłonić. Musiałoby to jednak być coś efektownego co zgra się z klonem palmowym i zielonym perukowcem i rudbekią po drugiej. Zrobię jutro zdjęcie tylnej ściany z tarasu, żeby było widać odległość.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy
Marie
Z daleka widoczne są rośliny żółte lub białe. Takie odmiany z konkretnych gatunków wybieraj.
Kupiłam trawki na osiedlowym targowisku, teraz mam problem z ich identyfikacją. Pani, która sprzedawała nie znała nazw, kazała na syna czekać, a ja nie miałam czasu. Ale ładne są, więc kupiłam. Rozsadzę, bo są duże.
Trawka nr 1:
Trawka nr 2:
Nr 1 to Carex testacea "Praire Fire"
Druga to Carex elata "Aurea" - chociaż jakieś paski ma więc to może być inna odmiana np. "Knightshayes"
Chwalą cie tu i chwalą
Takie sobie te buszkpaniki z miskantami
Takie widoczki wszędzie ......... będą za rok!!!! Pokopiujemy Cię starsznie!!!!
Potworze jak możesz ukrywać takie zakątki!!!!! Idę storpedować Twój wątek z prośbą o zdjęcia
Marzenka...sama targałaś te bukszpanki! a cała rabata - pomysł Danusi ja za nic bym tego tak nie wymyśliła..... ! i kopiujcie ile chcecie, wszak po to się tu chwalimy swymi ogrodami