I już naprawdę koniec bajki na dobranoc:

Pszczelarnia napisał(a)

Dziękując Miłym Gościom za wizytę zostawiam coś na dobranoc (donice kwiatowe z Bourton House w Cotswold):

To mi się podoba bardzo.

Kolejna terminatorka i bezobsługowa róża Tantau

BONICA 82

Ma większe kwiaty niż Fairy ale do wielkich jej zaliczyć nie można. Kwitnie dwukrotnie z dosyć długa przerwą ale za to jak. Idelan na mocno nasłonecznioną rabatę, nie straszne jej palące słońce.

Anitko dziękuję za fotorelację
Dziewczyny cieszę się że się podoba
Aga ja kupuję u takiego producenta w Kostrzynie
prawie 90% mam od niego
tak jak pisałam w korzeniu ma teraz za 4 zł
choć tylko wybrane odmiany
prześlę Ci stronę na priv
ma prawie wszystkie tantau dużo polusena i pełno nieznanych mi róż

Dopóki nie otrzymałam katalogu Tantau nie wiedziałm, ze mam tyle ich róż

THE FAIRY

Zwykła , najbardziej głopotooporna, okrywowa terminatorka - polecam dla poczatkujacych. Nawet na zimę nie wymaga kopczykowania a wiosną można ciąć nożycami do żywopłotu... Drobniutkie małe kwiatki, w suche okresy samoczyszczące, czego nie mozna powiedzieć po deszczach

Dziękując Miłym Gościom za wizytę zostawiam coś na dobranoc (donice kwiatowe z Bourton House w Cotswold):

Stellata - kwitnie pierwsza - zwykle na początku kwietnia, to raczej krzak niż drzewo, po 5 latach ma u mni chyba 1,2 m


i Yellow River - to będzie największe drzewo. Zdjecie z 2013 roku, gdyż 19 kwietnia 2014 zmarzły jej przy mrozie prawie -10 stopni zmarzły jej wszystkie pąki

iwonadm napisał(a)

aaaa mam jeszcze Elfe

Mam też kilka Tantauek ale będę wstawiała je zimą, powiedz jak Elfe się sprawowała, pierwszy rok ją masz?

Sweet Dream

Rosario

pączków jeszcze jest dużo ale poobcinam, żeby nie pleśniały bo chyba już nic z kwiatów no i jak śniegu nie będzie to resztę pograbię liści , porobię kopczyki różom i bylinom i ogród zamknę do wiosny

Martika, zdecydowałaś się go posadzić?
Nie wiem jak do tego doszło, ale ja mam tylko takie kiepskie zdjęcie mojego derenia. W dodatku robione z okna i nie widać, że on jest tak naprawdę już całkiem spory. W przyszłym roku nadrobię braki

Już w jesiennej szacie (połowa października) dlatego te listki takie czerwonawe (te, które jeszcze są).
Czy on się do cienia nadaje? Trudno powiedzieć. Zauważyłam, że wybarwienie liści, czyli ilość bieli na nich jest wprost proporcjonalna do ilości światła. Górne liście są całkiem białe, a te, które roślina samą sobą cieniuje biały mają już tylko pasek. Jeśli twój cień jest "świetlisty" z pobliskich drzew to ja bym śmiało sadziła. Jeśli nie ma słońca przez 2/3 dnia z powodu np. ściany to ja nie wiem czy to ma sens. Myślę, że roślina będzie rosła tyle tylko, że nie będzie tak ładnie wybarwiona, a na tym ci przecież zależy.
Podziel się doświadczeniami jeśli zdecydujesz się go tam posadzić ok? Sama jestem ciekawa. Zawsze jeśli nie będziesz zadowolona będziesz mogła go przesadzić albo sprzedać przecież

No i różyczki ostatnieLarissa

Candelight ma nakrapiane płatki chyba z zimna

C de Mayo

New Dawn

Zrobiłam dzisiaj zdjęcie kwiatkom kaliny ale za blisko i nie wyszły ale pokażę

ciemiernik cały czas ma pączek nie rozwija się

liliowiec miniaturowy już nie zakwitnie

a to liście zawilca chyba zmarzną

powojnik Ville de Lyon ma kwiatka i poniżej widać jeszcze jeden który postanowił się otworzyć
pierwiosnek jeszcze kwitnie i dzwonek Poszarskiego ale nie sfociłam, bo padł aparat

Magnolia Suzan lub Betty - nie jestem w stanie jej zidentyfikowac - kwitnie najpóźniej, zwykle w maju gdy wszystkie inne magnolie już kończą swój spektakl





Magnolia Alexandrina - kwitnie w środku sezonu magnoliowego

aaaa mam jeszcze Elfe

Gabriela napisał(a)

Zwariowała mi kamelia i już drugi rok wypuszcza pąki o tej porze roku i kwitnie, olewając wiosnę. Od wiosny przebywa na tarasie i chyba traktuje nasze lato jako zimę i okres spoczynku. Kwiaty i pąki ma ogromne, ten jest pierwszy.

U mojej córki w Australii też teraz kwitnie w ogrodzie więc pewnie to jej okres kwitnienia.Tyle tylko ze tam własnie jest wiosna.Piekne zdjecia owocków i liści azalii.Pozdrawiam.

bogumila_bienko napisał(a)

Aniu...nie wiesz?Nie domyślasz się?
...oczywiście ,że ja i to w dodatku ręcznie...
Jeden jedyny raz pozwoliłam podciąć maszyną i więcej nie pozwolę...pociapane na połówki listki...prawdą jest,że zabiera mi to dużo czasu...ale mam go pod dostatkiem...buksiki są jednak przycięte tak jak chcę...

Tak myślałam musisz mnie nauczyć tak ładnego cięcia

Gardener27 napisał(a)

Chorowałem na te hortensje od kiedy pojawiły się u mnie na dziale ogród Udało mi się trochę zebrać kasy i wreszcie zakupiłem Chyba to ostatnie zakupy w tym sezonie przed zimą Mam posadzony u siebie cały rząd vanilek i jestem z nich mega zadowolony A pomyśleć że rok temu nawet bym na nie nie spojrzał

Uśmiechnę sie do Ciebie o patyki od vanilek po cięciu na wiosnę
Te rabaty ze zdjęć rozwaliły mnie
ściskam

I zostawiam fotkę znad strumienia letniego pt. "obsadzanie skarp strumienia".