Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Do raju daleko - u Ewy

Do raju daleko - u Ewy

Kasya 15:41, 16 lut 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43929
Ta nakewka to lecznicza, prawda ?
Ja bym tylko z anyzu zrezygnowała bo na samą myśl mnie otrząsa
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Ewa777 16:03, 16 lut 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Kasya napisał(a)
Ta nakewka to lecznicza, prawda ?
Ja bym tylko z anyzu zrezygnowała bo na samą myśl mnie otrząsa


Jestem pewna, że lecznicza. Ze składu wynika, że złagodzi wszelkie dolegliwości żołądkowe. Na niestrawność, przejedzenie, czy bóle brzucha. Muszę taką mieć Mam nalewkę ziołową benedyktyńską "Od siedmiu boleści" już na wykończeniu, więc przyda się coś na zastępstwo
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
lojalna_ 16:09, 16 lut 2015


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Ewa777 napisał(a)


Mam czekać, ale do kwietnia, to strasznie długo. I moje, jak Ci pisałam to kłącza, więc w tym roku nie zobaczę jak kwitną. Chyba, że powtarzają kwitnienie... wiesz coś o tym?

U mnie słońce To mnie raduje ogromnie, bo wczoraj było pochmurnie.


Kwitnienie uzaleznione jest od temp zimno jesienia to kwitna .......ale latem nie i lepiej zeby tak zostało
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Ala106 16:35, 16 lut 2015


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 685
Ewa777 napisał(a)


Jestem pewna, że lecznicza. Ze składu wynika, że złagodzi wszelkie dolegliwości żołądkowe. Na niestrawność, przejedzenie, czy bóle brzucha. Muszę taką mieć Mam nalewkę ziołową benedyktyńską "Od siedmiu boleści" już na wykończeniu, więc przyda się coś na zastępstwo


O, taką benedyktyńską to też mam. Mąż dostał od kogoś w pracy, myślał, że to będzie jakiś rarytas i trzymał na święta. Jak polał gościom, to się prawie posikałem ze śmiechu jak zobaczyłam ich miny po wypiciu .
To na 100% lecznicze jest.
____________________
Renata :-) Ogród na górce w zakolu wiślanym, Moje domowe - storczyki (phalaenopsis)
Toszka 18:50, 16 lut 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ta nalewka leczy duszę i błogość w przełyku tworzy - łagodny smaczek wanilii i melisy przełamany szaleństwem mięty w kompanii z anyżem. Całość podkręcona dyskretnie kolendrą. Tyle i aż tyle. Żadnych pro zdrowotnych przypisanych zalet nie ma, oprócz poprawy nastroju. Warunek jest jeden - do ziołowych nalewek trzeba dorosnąć tak samo jak do pewnych smaków i zapachów. To przychodzi samo, z wiekiem


W sprawie rodka Bogdzia odpowiedziała. Dodać tylko mogę to, że teraz już wiesz, że najpierw patrzymy na mrozoodporność, a potem wybieramy kolor i pokrój. Nie smuć się - mam takie dwie azalie japońskie, tylko do -16...

Odnośnie ciemierników - korzenią się głęboko i dlatego potrzebują czasu na aklimatyzację. U mnie kwitną (zwłaszcza orientalne) już od września-października.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Dorota123 20:00, 16 lut 2015


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Widziałam - fajna.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Ewa777 21:05, 16 lut 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Toszka napisał(a)
Ta nalewka leczy duszę i błogość w przełyku tworzy - łagodny smaczek wanilii i melisy przełamany szaleństwem mięty w kompanii z anyżem. Całość podkręcona dyskretnie kolendrą. Tyle i aż tyle. Żadnych pro zdrowotnych przypisanych zalet nie ma, oprócz poprawy nastroju. Warunek jest jeden - do ziołowych nalewek trzeba dorosnąć tak samo jak do pewnych smaków i zapachów. To przychodzi samo, z wiekiem


W sprawie rodka Bogdzia odpowiedziała. Dodać tylko mogę to, że teraz już wiesz, że najpierw patrzymy na mrozoodporność, a potem wybieramy kolor i pokrój. Nie smuć się - mam takie dwie azalie japońskie, tylko do -16...

Odnośnie ciemierników - korzenią się głęboko i dlatego potrzebują czasu na aklimatyzację. U mnie kwitną (zwłaszcza orientalne) już od września-października.


To ja już dorosłam do tego wieku Skoro mi benedyktyńska smakuje, a ziołowa jest mocno. Melisę i miętę mam w ogrodzie, to będę robić naleweczkę
a ta mrozoodporność do - 23'C to mało? Gdybym nawet była świadoma tej informacji, to nie wydawałoby mi się, że może być nieodpowiednia do mojego klimatu... To może ją okrywać na zimę?
Na jaką głębokość trzeba sadzić kłącza ciemiernika? Nie wiem ,czy dostanę instrukcję z rośliną
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Toszka 21:25, 16 lut 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
-23 na polskie suche, mroźne, przenikliwe wiatry to niestety mało. Co innego temperatura na termometrze, a co innego temperatura odczuwalna.
Polskie zimy są niezwykle specyficzne w porównaniu z innymi krajami. Nie wiem czy wiesz, ale Polska (w okresie zimowym) uważana jest za jeden z najzimniejszych krajów na świecie! A to właśnie za sprawą suchych, zimnych, często bezśnieżnych zim.
Nie szczelnie osłaniać go trzeba, a zrobić osłonę od wietrznych stron i przy prażącym, połączonym z mrozem słońcu cieniować.
Inna sprawa, że w tym roku, po bardzo ciepłej pogodzie nagle na kilka dni przyszły nocne mrozy nawet -10. Wiele roslin przymroziło.

Ciemierniki sadzimy w dołku z żyzną, z dodatkiem obornika, dolomitu i kompostu ziemi. Serce (rozetka z liśćmi) musi być na równi, lub ciut powyżej poziomu ziemi. Korzenie muszą być delikatnie ułozone w dół.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
szemusia 17:31, 17 lut 2015


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
O nalwekach doczytałam...
Ja tylko wiśniowkę robię, ale tej do nalewek raczej zaliczyć nie można... A dobra jest...
Pozdrawiam Ewuś
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
Ewa777 20:08, 18 lut 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Toszka, dziękuję za cenne rady W przyszłym roku lepiej zaopiekuję się rododendronem



____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies