Hej,miałam wczoraj pisać do Ciebie, ale zaczęłam coś robić i zapomniałam.
Dzięki za wiadomość
Okazało się,że mam nasiona Ostnicy Pony Tails, a to chyba coś podobnego jak stipa, czy to samo?? Oswieccie mnie
Mam też trawę pampasowa
Posieje dziś jak mąż kupi mi ziemię w worku kwiatowa - czy jakaś inna? bo w zeszłym roku użyłam ziemi,która była nie dobra bo wszystko mi splesnialo :/
U mnie Karolu tak samo przestała rosnąć po pikowaniu, podlewam jak zawsze, ale robi się tak cienka, jakby miała za jakiś czas zniknąć. Jedynie co zauważyłam,że ziemia lekko plesnieje i nie wiem czy mogę ją jeszcze raz przenieść do innej ziemi?
Jutro już planuje ją do przedszkola wysłać. Mam nadzieję, że Ty też już lepiej.
Dziś cieplutko i slonecznie bylo wiec na 2 h wyskoczyłam do ogrodu i przeniosłam sterte desek, które leżały czesciowo w miejscu gdzie maja być graby. Wstyd się przyznać ale to moja pierwsza aktywność ogrodowa w tym sezonie.
Dalej nic nie przycinam bo w prognozach -4 C w nocy przez kilka dni.
Trzeciego podejścia do siewow robić już na pewno nie będę, więc ma wszystko wykielkowac i żyć, innej możliwości nie przewiduje.... Taaaa
Karol jak twoja stipa? moja coś po pikowaniu się pozbierać nie może, kilka mi nawet już gdzieś wypadło i padła mi sałata, nie wiem czemu, rozplenice mi kiełkuje, werbena jeszcze nie, dam jej jeszcze szans
Cześć Jolka, to mnie ostudziłaś Myślałam, że będę mogła podarować sobie sadzenie czegokolwiek w tym odgródku i skupię się tylko na podlewaniu Trudno, trzeba będzie działać
Stipę też mam wysianą, całkiem już ładna.... teraz czeka mnie jej pikowanie
Acha i przezimowały mi w gospodarczym siewki które jesienią przy okazji rewolucji wykopałam. Liczę że będą mocne
Stipa jest raczej jednoroczna, nawet jak uda jej sie przezimować to w drugim roku nie jest tak ładna jak w pierwszym. Ja swoje wyrzucam i sadzę nowe. Już mam posiane na parapecie
well .... marazm i zupelna niemoc mnie dopadla, akurat dzis kiedy wreszcie wyszlo slonce
Tych plackow w ogole nie zarejestrowalam ale moze dlatego, ze ogladalam zdjecia w telefonie
Żebym pójść z dzieckiem na spacer to bym musiała... na drugi koniec Krakowa jechać a i tam mchu nie zobaczysz... ale Puszcza niedaleko (nie wiem czy nie bliżej).. tylko mały szkopuł siedze w robocie
Kasia, Ania, ja już mam za sobą jedno niepowodzenie jeśli chodzi o tegoroczne siewy.
Stipa wcale nie powschodziła, a werbena spleśniała.
W zeszłym roku debiutowałam z siewami i wszystko poszło ok, a teraz taka wtopa.
Mam nadzieję, że za drugim razem będzie sukces.
Jedno mogę powiedzieć, kupowałam w tym roku ziemię do siewu firmy S i okazało się, że w worku dramat, wszystko przesiewałam i odpadów w postaci patyczków, korzeni, kawałków kory odrzuciłam z pół worka.
Musiałam dokupić drugi worek i tym razem wybrałam produkt firmy K - ani jednego grubszego elementu w środku, ideał!
W przyszłym roku już się nie dam nabrać - cena ta sama, a jeśli chodzi o jakość obu produktów to istna przepaść.
Jak pogoda będzie ładna, to w sobotę, jak M zjedzie, bo to jego działka - to psikanie. Mamy taki większy baniak na podciśnienie, więc zaraz drzewka opryska.
Stipa - nie wiem, czy żyje. Przytnę dziś i zobaczę, co dalej
Najładniejsza jest posadzona na nowo, jedno sezonowa
Tola i Leon (pies i kot) robią sobie ze stipy na innej rabacie legowisko. Wysywałam na nie ostatnio, patrzyły się na mnie z politowaniem, jakbym coś najlepszego chciała im zabrać
ale super, ze zaczyna już wszystko wschodzić, a stipa to juz fajna czuprynka
mój koteczek dzisiaj włozył mi łapy do szkalrenki jak wietrzyłam - chwila nieuwagi i proszę
Zrozumiałam tylko tyle:
Czy w tej mojej wersji proponowanej wcześniej miałyby zostać dwa miskanty przy tarasie? Gracilimusy byłyby tam cudne, przed nimi rozplenica.
A zamiast lawendy chcesz kocimiętkę? Spisałąm sobie z twoich planów roślinki. A ty mi zwymiaruj ten taras. Skopiuj do painta i dorób mi okna. To ważne. Ja w tym czasie przeanalizuję twoje róże ...
Rozumiem, ze z traw stipa, rozplenica i ID na rozmnożenie ?