Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II
12:35, 31 paź 2014
Ogrodniczka ze mnie na pół gwizdka, to dobrze, że choć ta ziemia jak dar największy

moja ulica jest bardzo długa, na tym odcinku same wiekowe drzewa, może mnie za to w gminie nie pogonią, jak ją upiększę


przed ogródka nie mam, tylko żywopłot z berberysów i ligustru, za to z tyłu domu już mogę też coś zrobić

mrozik minął, noc na plusie, ciepło, słońce świeci
buszuję od 3, coś muszę zrobić aby na nowo spać choć aż do 6

to trawka domowa, stoi cały czas na zewnątrz i nawet mrozik jej nie uszkodził
i nawet zakwitnie
w wazonie dobra kwiatowe z ogrodu
rojnika coraz więcej
może tylko lobelie posieję do niego wiosną
róża Rahpsody Blue ścięta do ziemi, zdążyła wyrosnąć i zakwitnąć

i wyspa berberysowa, nadal śladu jesieni, to taki tester