Zapraszam do spaceru po moim małym miejscu na ziemi. Trudno nazwać go ogrodem, gdyż w ciągu roku natura większość czasu rządzi się tutaj swoimi prawami. Czasami próbujemy jej pomóc, coś przyciąć, uporządkować. Wiele jest jeszcze do zrobienia. Dla wytrwałych i zainteresowanych zapraszam do obejrzenia kroniki:
Pomponellę mam i jest śliczna LO - mam nadzieję na czad w przyszłym roku, bo w tym miała 3 kwiatki. Z różowych mam Majestic - taki porcelanowy róż i wielkokwiatową NN też porcelanowa, Zakupiłam na jesieni 2 bladawce Queen of Sweeden i Geoffa Hamiltona, a Wiosną na pewno zamówię Levender Ice
Pomponella
Majestic
Jestem tutaj 1000 hurra !!! niesamowite
Juziu schody są ale jak mają Cię wkurzać do końca życia to je reklamuj !!!
Moją Bonicę mam 12 lat i nigdy mnie nie zawiodła, świetnie zimuje (pod kopczykiem) nawet jak ostro przemarznie to się pięknie regeneruje, super krzewi i w ogóle nie choruje, w tym roku nie ma ani czarnej plamistości, ani pleśni a wszystkie inne starsze cos załapały.Kwitnie z małą przerwą w 2 tygodnie. od czerwca do mrozów. Różowe róże mus mieć wszystkie inne to dodatek
inne różowe a też piękne
Boski Leonardo i Louis Order