Hmm, grabić trawniki już grabiłam ale to się chyba nie liczy, krokusy wychodzą na potęgę ale to chyba normalne
tak więc jak wsadzę te moje begonie pod koniec lutego to będzie początek roboty
ale sezon trwa teraz taki leciutki oczy bolą od czytania, a kręgosłup odpoczywa
Ja też już z potrzeby grzebania w ziemi kupiłam 2 bulwy dalii - w piątek wsadzam do donic. Choć myślę, że za wcześnie. Ale lepiej im będzie w ziemi niż w woreczku z torfem.
Dla mnie sezon ogrodowy (że podejmę myśl), to cięcie w sadzie i prace nad trawnikiem po ścięciu bylin. Ale konkretny start to cięcie. Siania i sadzenia w domu nie liczę, tylko pierwsze poważniejsze wyjście na dwór.
Mira, ale wiosennie i nastrojowo się porobiło na Twoich fotkach
Ja myślę,że od marca będzie się działo w naszych ogrodach. Zbieraj siły
U mnie zaczynam od cięcia i formowania tuji a potem wałowanie i areacja trawnika itd...W marcu będę też wymieniał pergole po obu stronach ogrodu przy różach na nowe, są już zamówione u stolarza.
Bardzo mi sie polskie wydanie GW podoba, chociaż wiele osób krytykuje. Obserwuję u siebie czas "warzywny" i bardziej krytyczne spojrzenie na ogród. Byc może dlatego GW odpowiada teraz moim oczekiwaniom?
Z żółtego kiedyś w ogrodzie zrezygnowałam ale teraz do niego wiosną wracam. Czerwieni nigdy nie miałam a teraz wprowadzam malinową czerwien nasze gusta ewoluują
A co z tymi daliami robisz dalej, do ciemnego miejsca i nie podlewasz? czy jak bo też mam w worku kupioną
Sezon ogrodowy - widziałm jak dziś w ogrodzie obok mnie ekipa wykonywała cięcie - w końcu już nie wiem czy można - stale w prognozie widzę mocno ujemne temperatury więc się wstrzymuję
ale, ale chyba jest kilka sezonów, teraz sezon na doniczki