Witaj Kasiu
Masz ładną, dużą i już trochę zagospodarowaną działkę. kochana jest Twoja babcia. Najcudowniejsze to te roślinki owocowe, drzewa, maliny, borówki i inne. Chyba najprzyjemniejszy w ogrodzie jest spacer połączony z podjadaniem świeżych owoców i warzyw. Super, że przy tym zostajesz. Kibicuje Twojemu ogrodowi i domkowi Uff, przeczytałam u ciebie, że Koreanka to potwór, a ja ja posadziłam sobie. Mam nadzieje, że ten potwór rośnie wolno Ona jest śliczna.

Potwierdzam, co pisałaś, że okres planowania jest trudny. Ja jak z czymś sobie nie radze to zostawiam to miejsce i chodzę koło niego i myślę, podglądam ogrody innych. Z czasem wpada pomysł Ty Kasiu też dasz radę

Pozdrawiam Ewa

Witaj Ewcia

ewsyg napisał(a)

przeczytałam u ciebie, że Koreanka to potwór, a ja ja posadziłam sobie. Mam nadzieje, że ten potwór rośnie wolno Ona jest śliczna.

Koreanka też mi się podoba i chyba zafunduję sobie taką, mimo iż osiąga duże rozmiary póki co ma dwa świerki srebrne, które też są pokaźnych rozmiarów, ale bardzo mi się podobają i postanowiłam je mieć

Potwierdzam, co pisałaś, że okres planowania jest trudny. Ja jak z czymś sobie nie radze to zostawiam to miejsce i chodzę koło niego i myślę, podglądam ogrody innych. Z czasem wpada pomysł Ty Kasiu też dasz radę

Pozdrawiam Ewa

Też tak mam. Tylko czasami długo mi schodzi z wena twórczą ale czasem warto poczekać

Pozdrawiam

Mam pytanie. Czy to drzewko nn dobrze rośnie? Rok temu puściło spory przewodnik, który dziwnie sie zagszcza na górze. Tak ma być? Czy coś mu się mogło stać?

Witam, kibicuję w tworzeniu ogrodu, sama nie tak dawno sprowadziłam się do domku na wsi i będę tworzyć ogród. Ba, przynajmniej spróbuję. Fantastyczny "Brylant" Ja mam Maxa i Zeusa. A i mam pytanko czy ten odstraszacz działa? (skakałam po Twoim wątku bez czytania wszystkiego)
Pozdrawiam

Witaj Dominiko miło widzieć kogoś z okolicy
Odstraszacz chyba działa. Od ustawienia go około czerwca 2014 nie było ani jednego kreta do tej pory. Zobaczymy jak długo

A gdzie go zakupiłaś? Bo u mnie przy tej niby zimie to plaga w przedogródku

U mnie też grasuje.. Od jesieni - diabeł jeden. Kopców nie zliczę. A zeby go można tak

U mnie ni pies ni koty mu nie straszne. Jak patrzę na trawnik to ogarnia mnie czarna rozpacz

U mnie ni pies ni koty mu nie straszne. Jak patrzę na trawnik to ogarnia mnie czarna rozpacz

Dominiko kupiłam przez internet. Na allegro, za 15 zł. Zasięg 300 metrów. Muszę dokupić jeszcze ze dwa conajmniej

Ola stosowałaś sposób "na rybę"? Gdzieś tu u kogoś czytałam o takim, że trzeba wrzucić rybi łeb do takowej kreciej dziurki, zatkać i po dwóch dniach kret się wynosi. Chyba tak to szło