Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Deski kompozytowe na podłogę na tarasie 15:17, 18 paź 2014

Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Do góry

yolka napisał(a)

A moim zdaniem za wiele nie widać, granatowy gumolit. Prosze zrób zdjecie z lampą w wiekszym zbliżeniu, bo tez jestem zainteresowana.

Świeżo po mysiu:

Egzotyczna wyspa na Podkarpaciu 15:15, 18 paź 2014

Dołączył: 13 sty 2014
Posty: 2987
Do góry

Coś z jesiennej sesji ogrodowej

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 14:54, 18 paź 2014

Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry

siakowa napisał(a)

"uroki " jesieni...

znam ten ból... w sąsiedztwie mam olbrzymie topole i jesiony...
płyty na chodniczku to krawężniki kładzione na płasko czy coś innego ?

Ogródek z widokiem na stodołę, stajnię, wiatę z maszynami i....wychodek 14:14, 18 paź 2014

Dołączył: 22 gru 2012
Posty: 2837
Do góry

Pora na zmiany, czyli Alkowe rewolucje ogrodowe 14:10, 18 paź 2014

Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 2416
Do góry

Moje berberysy

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 14:10, 18 paź 2014

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Urszulla napisał(a)

Irenko, fajna zmiana. Co to Toffi? To chyba cyprysy...tak? Ja mam cyprysiki groszkowe Aurea i je uwielbiam i nie mogę się doczekać ich wzrostu. A te które Ty masz jak się nazywają? ..one w słońcu przebarwiają się na żółto czy będą zielone?

____________________
Blaski i cienie nowego życia

To są cyprysy, znowu zapomniałam nazwę, miałam je w innym miejscu, przy niskiej rozplenicy, wybarwiają sie na pomarańczowo i nowa paproć też

zachwycam się Zebrinusami

Ula urosną, moje same z siebie rosną w kulkę

gonią mnie, uciekam

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 14:06, 18 paź 2014

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Monic napisał(a)

Irenko, ile lat ma Twoja rozplenica? Jest przepiękna. Moje tak wielkie nie rosną

Moniko, 2 lata u mnie są, może coś twoim brakuje, jakie miejsce im wybrałaś?

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 14:03, 18 paź 2014

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Krys napisał(a)

Irenko ale masz boskie kolory jesienne pozdawiam

Krysiu u ciebie też

bardzo wybujał ogród

oby trawy jak najdłużej były piękne

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:59, 18 paź 2014

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

makkasia napisał(a)

Kocham u Ciebie to bogactwo kolorów, faktur, kształtów!!!a jeaienią to wręcz przepych!!! Dobrze, że jesteś wiem, że zarobiona straszliwie ale trzymam kciuki aby wszystko dobrze poszło

Kasiu dzięki

z ogrodu tworzę komnaty, doszłam do takiego wniosku

muszę poprosić sąsiadów..nowych, aby pozwolili i sfocić ogród z ich posesji, uda się wtedy w całości pokazać

tu mi pięknie się rośliny mimo deszczu trzymają, jedynie w donicach cos podeschły tawuły, chyba że to ich pora...najwyżej wymienię wiosną..

powojnik na zachętę końcem sezonu kwitnie Veronica Choice, jednak nie Rubens

tu powoli już jak chciałam, jeszcze bluszcz pójdzie po murze

Ogródek z widokiem na stodołę, stajnię, wiatę z maszynami i....wychodek 13:58, 18 paź 2014

Dołączył: 22 gru 2012
Posty: 2837
Do góry

Trytomy Limki

wczoraj kupiłam oczar-ze wględu na kolor lisci

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:51, 18 paź 2014

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

eda napisał(a)

Irenko cudna jesień u Ciebie a ta rabatka super pomysł

Edytko dzięki
już jednak inaczej jest, dziś rano widziałam złocące się rozplenice
jeszcze jak słońce świeciło
więc i pranie się suszyło, u mnie jak nie beczka, to taczka albo inne rupieciarstwo w kadrze..pozdrawiam

Dudusiowy ogród kiedyś tu wyrośnie... 13:49, 18 paź 2014

Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
Do góry

No jestem, jestem

Miło, ze o mnie pamietalyscie... To naprawdę budujące...
Cóż, moze napisze cos na wyrost, bo ocenić tego nie mam jak, z racji kompletnej ignorancji w temacie telewizji, ale... Ostatnie tygodnie miałam takie, ze gdyby sprzedać prawa do tej historii to serial w szczycie oglądalności miałby racje bytu...
Serio. Historia niestety mało zabawna, aczkolwiek pouczająca ku potomnosci. Toczy sie dalej, na szczęście juz na gruncie krajowym, na nieszczęście - bez perspektyw na rychłe zakończenie

Ogrod moj wola o pomoc, jedyne co mi sie udało zrobic to wsadzić cebule, bo musiałam gdzieś wywalić nadmiar emocji, wolałam wiec pomachać szpadlem...
Chwasty zarosly mi moje graby, zurawki maja lokatora co je dziurawi, rozchodnik na cos choruje, beatlesy tez... Ehhh... A ja tylko na to moge popatrzeć. Moze w tym tygodniu cos uda mi sie z nimi zrobic.
Trochę pociechy z wrzosow mam, no i zrobiłam porzadeczek na frontowej.

Bede Was odwiedzać po kolei, ale zaległości to chyba do zimy bede odrabiać.

W cieniu - zacieniona 13:48, 18 paź 2014

Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry

...nocne wizyty...dzików...przy głównej ulicy,pod moim balkonem.

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:43, 18 paź 2014

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

polinka napisał(a)

Irenko oczy nacieszyłam kolorami jesiennymi
Astry doniczkowe przepiękne, moje po miesiącu wyblakły, kolor zrobił się okropny Wiesz może od czego to zależy?

Nurtuje mnie pytanie jaką rolę spełniają te skrzyżowane tyczki bambusowe?

Dobrze, że na fotach ładniejsze wersje są, bo dziś już rankiem takie wszystko posmutniałe, ale słońce wyszło, osuszy i znowu będzie lepiej

Te bambusy, to ochrona przed psami, zwłaszcza rottką, bo tam mam posadzone azalie i rh, a ona ciągle niszczy i w ten sposób stworzona ochrona, dopóki nie urosną do jakiejś wielkości te zabezpieczenia muszą być, w innych miejscach też są i wszystko w jednym celu, nie raz już płakałam, jak mi poniszczyła, dosłownie pobojowisko..ostatnio też nam kłopotów mnóstwo przysporzyła!cmokam weekendowo

Pewnie wilgoć astrom zaszkodziła, bo moje dziś też nieciekawe..

ale róże nadal mi kwitną i trawy Vertigo wyjątkowo się trzymają