Ula, do spełnienia moich ogrodowych marzeń jeszcze daleko i jakoś tak dziwnie rozciągaja się Oczywiście jeśli tylko masz ochotę zapraszam. Pytasz kiedy najładniej, staram się, by było cały rok, ale ja najbardziej lubię przełom czerwca i lipca. Wydaje mi się, że przyroda jest wtedy w swiom apogeum, jest kwitnąco i jeszcze bardzo świeżo.
Katkak,Dorota123, tusiawka , kasiek,agata bardzo mi miło, że jeszcze do mnie zaglądacie
dzień bardzo krótki i po powrocie do domu zaraz robi się ciemno ale udało mi się dziś trawki powiązać
jutro dzień wolny wiec coś nadrobię w ogrodzie bo mrozik na razie odpuścił
dla Was i wszystkich zaglądających wspomnienie z lata
I coś świątecznego: (później dojdą jeszcze światełka, wianek też jest podświetlany, sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądało, bo jeszcze wieczorem go nie zapalałam)
To się pochwaliłam
U mnie dzisiaj pięknie z rana było- szadź i szron- bialutko, później już wszystko słonko stopiło, aż mi dziwnie było bo już chyba zapomniałam jak to jest jak słońce świeci.
Nastrój świąteczny mi się udzielił jak obejrzałam Twoje cudeńka. Zdolna z Ciebie dziewczyna Edytko i taka pracowita.
A ciasteczka wyglądają jak z mojego dzieciństwa i jak apetycznie wyglądają.
Dziękuję za wizytę i kwiatucha zostawiam
Przesyłam Wam jeszcze studencką choinkę Jeśli ktoś jest zawiedziony, że nie ma na niej butelek albo innych akcesoriów tego typu to przykro mi Może kiedyś się na taką zdecyduję
To ja tu próbuję walczyć z uzależnieniem od twojego wątku, a ty tu takie zdjęcia wrzucasz? Litości nie masz. Na zewnątrz tyle do zrobienia a ja tylko siedzę i oglądam, a takie piękno samo się nie zrobi. Jak żyć?
no i tworzy się coś nowego.. w końcu się doczekałam szopki choć robiona na raty... już stoi jeszcze czeka ją mały tuning i muszę wymyślić do niej jakieś drzwi
śmiać mi się chce jak patrzę na moje doniczkowe jesienne nasadzenia ponieważ wymieniałam je po raz kolejny bo ciągle je mordowałam ( uprawa doniczek nie jest moją mocną stroną) nie przykładałam do nich jakiejś specjalnej uwagi. Tradycji stała się zadość i ususzyłam kolejne roślinki aleeee po nich w ogóle tego nie widać bo wrzośce pięknie zasuszyły się z kolorkiem a trawka brązowa była już za życia ;] fotki przez okno ale innych nie posiadam