Violu, Lilaki już są drzewami i to sporymi tak. ok. 5,5m. Muszę wyciąć odrosty, pigwowce ... jakoś to chcę uporządkować bo to front.
A jak mi zostanie czasu to lilaki trochę przytnę, żeby dawały mniejszy cień.
coś mi w tym projekcie nie leży.... sorki.....
co masz po lewej stronie od lilaków (patrząc z góry). Pasuje by prawa i lewa strona korespondowały ze sobą.....
takie równiutkie obrzeże z hosty na która wtarmosi się zaraz bluszcz...
takie równiutkie do bzu , ja bym raczej poszła w plamy z host, rozrzucone małe hortki czy kulki z dereni (Danusia z tego co pamiętam tak proponowała), ale nic tu w rzędzie..... hosty wokół pni lilaków... i ptaki kocham, lubię szanuję, ale ten bluszcz bym zdarła, co najwyżej na pniach zostawiła..
Trawię twój planik i mi nie gra to co pokazałaś.. koniecznie pokaż drugą stronę..
I kot z bukszpanu...za 10 lat czy za 15??????.... i widok na ugór sąsiada (może zadbany, ale tam nic nie ma, jakiś rodek i trawa). Ten kot jakby był duży i już to tak.. ale z perspektywa... moja niecierpliwość tego by nie zniosła... może kota ustaw na środku hedery, niech sobie rosnie, jak mały to sie stopi z podłożem, a jak urośnie to zachwyci... a tam wąski cis kolumnowy, albo hortki, albo ten dereń, albo.....
Z takiego morza hedery to tylko wyspy mogą się wyłaniać... niech bluszcz pójdzie też na siatkę od ulicy... ale zedrzyj go z wierzchołka lilaka...
Albo zrób na dziki busz, albo nie rób nic regularnie.....
1. co druga to Anka lub inna Hanka, Aneta, Anita, wystarczy, że w rodzinie też co druga, a nawet 2/3 (imię bardzo lubię, ale tu trzeba się wyróżniać i jak miałam zostać Anią nr 1234 to...... Niestety o 2 lata za późno się zarejestrowałam.)
2. Jestem też mała.
3. Lubię Muminki i Małą MI, charakterek tej psotnicy pasuje do mojego Bo ile rzeczy trzeba mieć w d..pie to siew głowie nie mieści
4. Szybciej napisać Mała Mi niż ostrojęzyczna
5. W przypadku wątpliwości, że pasuje mi mała Mi przeczytaj mój ostatni post
Monika.... wyróżniłam tłustym drukiem zapis o kocie.... bo koteczek jest przy furtce ale żywy, a to ma być bukszpanowy
Renia - nie pochwaliłam róż.. śliczne... na forum jest dużo fanów różanych... i jest druga Renia.. też różana Ja lubię róże ale u innych, u siebie mam, ale to taki drugi sort... W oko mi wpadła pomarańczowa... jak zastrajkują te co mam to kupię taką jak Twoja.
1. Teraz to widzę, ktoś pisze Renia, u Reni.. i nie wiem czy o mnie chodzi czy jakaś inna? A jak Rozark to wiadomo, że o mnie mowa.
2. Mała i drobna ( znaczy szczupła ). Ja kiedyś też tak mogłam o sobie powiedzieć. Teraz zostało tylko mała .
3.4. hi, hi
5. Ja tak bardzo lubię. Ktoś coś podpowie, można rozważyć i tak i siak, robi się misz masz i jest z czego wybrać .
6. A tu to wsiąkłam. Co za atmosfera. Na taką imprezkę to i do Rzeszowa warto jechać. Mam nadzieję, że jeszcze wszystko przed nami. I będziemy mogły powiedzieć: ja tu byłam, miód i wino piłam .
Odbyły się dzisiaj oględziny ciemierników. Czyli pierwsze zakupy roślin w tym roku zrobione - - wszystko przez ciebie. Znowu będę chodzić po ogrodzie i szukać miejsca gdzie to wsadzić. A po dołączeniu do ogrodowiska miało się to zmienić . Może je posadzę w hederze? Powinno być je widać, chyba.
Drugą wersję planu rozrysuję - tylko muszę chwilkę znaleźć.
Po drugiej stronie ścieżki jest rabata z przedogródka, prezentowana na samym początku wątku. Na tę hortensję się nie patrz bo jej tu nie będzie. I widać jeszcze obwódkę z lawendy. Plan tej rabaty dopiero się rodzi. Ma być z kolorem białym, więc dodatki białego obok powinny pasować ( w dereniu i hostach ).
Kota planowałam posadzić po wycięciu lilaków ale to mąż musi do tego "dojrzeć". Kot ma być tak ok. 1m wysoki. Mniej więcej w takiej pozycji tylko z podwiniętym ogonem.
Bardzo podobają mi się topiary z cisa i bukszpanu i główkuję jakie i gdzie je umieścić u siebie. Mam zrobioną kurę z mchu, pokarzę jak kura ożyje znaczy się na wiosnę. Teraz zapadła w sen zimowy.
A to moja szkółka bukszpanów - drugi rzut.
A na kota poczekam, cierpliwa jestem. Może i 10 lat kto to wie? Największą frajdę sprawia mi że mogę powiedzieć że to i to i to... wyszło od małego z pod mojej ręki.