Chciałam Wam pokazać
rabatę, którą bardzo lubię zimą i na przedwiośniu, która wymaga dużo miejsca dla pełnego wdzięku ale jest "bezobsługowa" -
dereniowa za ulami.
Rosną na niej grupami po 4 szt. w kwadracie derenie białe i rozłogowe, w poszyciu trawy (turzyca ptasie łapki, górska) ciemierniki, na końcu po obu bokach cisy z jednej 'Elegantisima' z drugiej 'Semperaurea'. Za dereniami w plecach są trzcinniki paskowane (ale za niskie jednak). Akcenty wysokie to drzewa: ambrowiec, klon czerwony i miłorząb (teraz już bym tam nie sadziła drzew). Taka bordowo-złota zbieranina.