Wyken Hall to ogród który zwiedzałam w pędzie dwa lata temu , bardzo chciałam tam wrócić by móc leniwie rozkoszować się pięknymi widokami, odwiedzić restaurację i nie spieszyć się . Marzenie się spełniło
Przywitał nas swobodnie poruszający sie paw i kura
W takim razie wiosną musowe przemeblowanie rabaty.
Ale żeby nie popełniać błędów:
Przy płocie trawy, potem perovska, potem róże, potem lawenda, potem obwódka? Czy jeszcze inaczej?
Lawenda zbyt blisko buksów - rozrośnie się, wyłoży na buksach i te będą chorować od ciasnoty. Buksy jednak lubią przewiew, a nie lubią tłoku.
Perowska jeśli klasyczna to za gęsto - to krzaczor rośnie... i dość szybko.
Gracki mają fochy (wnioski wyciągnęłam z forum - wiele osób narzeka, że wolno rosną). Sadź ML - ja je lubię - kiedy inne miskanty już suche ten jeden jest cały czas zielony i trzyma pion do końca - co ważne nie wykłada się.
Ma na imię Tola (takie imię już miała, jak ją braliśmy). W zeszłym roku miała młode - mój syn powiedział, że następnej porodówki nie przeżyje - 6 szczeniaków u niego oszczeniła w nocy w pokoju 5 czarnych podpalanych i jeden po innym ojcu chyba, biały z czarną łatką na oku. Śliczne psiaki były, moja mama wtedy umierała, a japo tym wszystkim miałam zajęcie i pomagało mi to wyjść z depresji. Ale teraz szczepimy ją co pół roku, bo mi żal psiaków i zmartwienia, czy następne małe znalazłyby dobry dom