Zdobyłam dziś jarzębinę, całkiem pokaźny zbiór. Nawet mój M też gdzieś obok pracy urwał i to ładniejszą znalazł niż moja. Od razu zabrałam się za robienie jesiennego wianka.
Jeżówki i naparstnice najlepiej wiosną. Teraz je zostaw gdzie są
Siewki będziesz mieć niestety dopiero w 2016 .. zakwitną 2017.. ależ plan na pięciolatkę
Z winobluszczem muszę popatrzeć na ile go obciachałam, a co sie uda jeszcze odzyskać.. wyłązi na parking i muszę go ciąć Ale coś powinno sie było złapać ziemi
I nie za nic, a z a fotki tego co tak ładnie u Ciebie rośnie.. naprawdę miło widzieć, że nie musiałam wyrzucić, a roślinki maja drugi dom.. Niestety ogród rośnie i sie nei mieści w ramach.. i są dwa wyjścia, albo zasilić kompost, albo oddać w dobre ręce.
Wszyscy pokazują zmiany... wiec ja też.. w 2012, w czerwcu powstała rabata z różanecznikami.. wolne miesza obsadziłam tulipanami, bylinami..
W 2013.. było skromnie, ale już fajnie, duże rodonki widoczne, a małych prawie nie widać..
W tym roku... wykopałam prawi wszystkie byliny, tulipany zarosły, w przyszłym roku chyba rodonki będę przesadzać, bo sie nei mieszczą .. a mówiłam, że u mnie rodony nie rosną, rosna ,jak sie posadzi wg recepty Bogdzi.
Dwa lata i taki szok... różaneczniki z malutkich sadzonek 25 cm.. urosły od 2 do 3 razy tyle
Ewciu z morwą ci nie pomogę ale też myślę że okrywać z cięciem na wiosnę to napewno ja to bym obcięła tylko to co przymarzło ale pewnie sama zobaczysz trzeba fachowca się poradzić marcinki fajnie zarastają u mnie też cieszą się powodzeniem wkleję ci jakie moje rosną Buziaki
kurcze myślałam że mam lepsze zdjęcie następnym razem się poprawię
Moja ardizja, w domu:
jeszcze nie ma w pełni dojrzałych kuleczek.
Widziałam ją w ogrodzie botanicznym na Bali, widać, że najlepiej jej w miejscu bardzo wilgotnym.
Teraz coś zupełnie z innej beczki Ponieważ zbliżają się urodziny mojej mamy nie mogło się obyć bez czegoś specjalnego A co ogrodnik może podarować osobie którą najbardziej kocha .... oczywiście kwiaty Wraz z moją znajomą z kwiaciarni wyczarowaliśmy drobny upominek na ta szczególną okazję Mam nadzieję że nie dostanie mi się za tą cyfrę
Dzięki Gosiu
Sama jestem zdziwiona jak energiczne i żywotne są niektóre rośliny. Przeczytałam wszystkie informacje na temat wrzosów w artykułach Danusi i trochę się boję. Ale co ma być, będzie. Jak mi poumierają to coś innego wymyślę
A fotkę od Kapiasa mam taką z wiosny, już sobie wyobrażam jak teraz kapiasowe wrzosy wyglądają.