Rzucona na głęboką wodę... zakładam swoją zieloną odskocznię
21:10, 05 lis 2013
możesz nudzić

akurat jeżeli chodzi o ta rabatę to te miskany(olbrzymie) posadziłam z premedytacja bo zależało mi na szybkim efekcie i od początku liczyłam się z tym, że po paru latach te boczne będę musiała usunąć i jak będzie miejsce to czymś je zastąpie. Plan też był taki, że bergenie i tułacza zmuszam do wojny, wygra ta roślinka, której tam będzie lepiej a drugą usunę. Red baron fajnie wygląda jak już tawuła przekiwta więc narazie też go tam zostawie dopóki miskant go nie pochłonie. Powiem szczerze, że jest to jedyna rabata, która cieszy oko od początku a jest na tyle mała, że mogę sobie tam dubać z przyjemnością i wezmę sobie Twoje rady do serca ale jeszcze przez nastepny sezon zostawie tak jak jest, zobaczymy jak to wszystko będzie się prezentować. Z czystej próżności zależało mi, żeby chociaż jeden kąt był ''skończony'' i od początku wypchany bo pachy
