Zaczynają kwitnąć hiacynty.
Wychylają się szafirki.
Pełne stokrotki u mnie wolą być w gruncie niż w doniczkach, podzieliłam i kolejny sezon jest już coraz więcej.
Fajnie, że udało Ci się popracować ogrodowo (mnie też), wszystko boli, a i tak człowiek szczęśliwy. Kota poważnie przemęczyłaś , słodziak (kot oczywiście).
Czytam, że nigdy więcej zakupów zimą , dobrze się mówi, kiedy już poczynione, a za rok będzie tak samo.
Poniedziałek u nas bieluteńki, wszystko zasypało, chwilowa zima niestety, słońca brak.
Nie chce mi się pójść zobaczyć jak to wszystko ten śnieg i przymrozek przeżyło, bo jest raptem +4 i nadal słońca brak, ale mam fotki niedzielne sprzed śniegu i nimi się będę pocieszać
Podłączam się pod pytanie, jaka to może być odmiana klonu? Bo zwyczajnego globossum mam i ma inne liście, takie cienkie i mniej powcinane, ten natomiast ma grubsze, bardziej mięsiste i mocniej powcinane -dokładnie takie jak na zdjęciach Rumianki. W dotyku i kształcie przypominają trochę liście dębu czerwonego. U mnie sam się wysiał i podoba mi się.
Klon pospolity platonides ma takie liście. One są cienkie, delikatne i okrąglejsze.
Po ponad 6 tyg. uprawy, bataty z wielką łatwością wypuszczają kolejne pędy. Jakie są moje najważniejsze wnioski na dziś?
1. W pierwszych 3. tyg. uprawy trzeba uzbroić się w anielską cierpliwość.
2. Warto postawić bataty w najcieplejszym miejscu domu. To chyba jest klucz do nich - ciepełko. Moje bataty w skrzyneczce (te, które najobficiej wypuszczają pędy) stoją na półce kominka (sic), ok. 1,5 m od okna. Czyli nawet światło nie jest tak ważne, jak ciepło.
Musze Ci powiedzieć Basiu, że mnie też dopada jakieś lenistwo na początku tego sezonu, a raczej niemoc jakaś Do tego ta pogoda...brak słońca...i ten śnieg już kolejny poranek za oknem od nowa... No jak żyć???
Niby już prawie stopniał ale rano miałam tak: