Małgosiu, czytam, że masz Błękitnego Anioła. Jak się sprawuje, czy jesteś z niego zadowolona? Mi padł Polish Spirit. Coś muszę posadzić w to miejsce. Zastanawiam się między Madame Julia Cornevon, Soliną i Błękitnym Aniołem.
Tez podziwiam porządek na rabatach. A kanciki? Perfekcja.
Basiu u mnie "Błękitny Anioł"sprawuje się świetnie --mam już kupiony jeszcze jeden ,posadzę w innej części ogrodu tylko na razie przygotowuję dla niego specjalną rabatkę.
...a oto dowód --mój Błękitny -specjalnie dla Ciebie.
Ja czekam na mój błękitny z niecierpliwością, posadzony na jesieni a kupiony m.im. z namową Małgosi odbija ładnie po jakimś złamaniu przez piesa czy kota czy innego zwierza
Piękny ten Błękitny Anioł. Taki fiołkowy troszkę. Super.
Ja kupiłam dzisiaj Madame Julia Cornevon. On jest taki w czerwień wpadający. Pomyślałam, że jak przy hortensjach Limelight ma rosnąć to lepiej będzie wyglądał taki mocny i zdecydowany kolor niż delikatny, błękitny. I kupiłam.
Dzięki Małgosiu za zdjęcia Anioła.