I ode mnie kwiatuszek na setkę Gratuluję

Proszę o rozszyfrowanie odmiany
na razie nie była wysoka, kupiłam jako amelia res. to na pewno nie ona ma ciemno różowy kolor może jakaś inna Polusena?

ehhh mam w końcu chwilę i przedstawiam kolejną rabatę, którą w końcu zamierzam zmienić, mam nadzieję nie do poznania właśnie staram się coś nabazgrać i pomysł przelać na zdjęcie




chodzi mi o to, aby cała rabata była spójna, róży na wiosnę nie będzie i tej kratki też, chciałabym natomiast zostawić rh, które sadziłam tej wiosny, tuje Danica, rajską jabłoń. Ciągle zastanawiam się nad żywotnikiem wschodnim Aurea Nana, który rośnie przy tej "pięknej" kratce... Cień który pada na rh i jabłoń wiosną i latem nie jest tak głęboki i po południu obejmuje tylko rh.

Wyszły 2 bukieciki. Podliczyłam róże w moim ogrodzie, mam ok. 40 krzaczków. Na razie większość pierwszy sezon, mam nadzieję, że przeżyją zimę i w przyszłym roku będę je mogła troszkę ponawozić, bo teraz wg wskazówek Ani lepiej nie nawozić w 1 roku.
Te co mam już po 3 lata już pięknie kwitną.
Najbardziej ukochana

KasiaWB napisał(a)

Dorciu, tak to one jeden zrobił się wyjątkowo wielki i ciężki, obecnie jest podwiązany

Ale super połączenie . Kasiu, mój variegatus też się pokłada, podtrzymałam go podporami . Ale z horti połączenie podoba mi się bardzo , bardzo to limka?

buziak!

okolica



buziaki

przed



po

katarzynkak napisał(a)

Ale domek wypiękniał ! super

Mala_Mi napisał(a)

Tatarak zanika na zimę? Szybko startuje?

Aniu tatarak niezanika, po zimie trochę się zbiera , ale jak ma wodę, to szybko się regeneruje, jest taki żółty , że aż świeci i u mnie zauważyłam, w zawijasku , tam gdzie rośnie , bukszpany super wyglądają, są ciemnozielone a rosną w słońcu poszukam fotki po zimie …

a tu fotka ze szkółki



edit: nie mam fotki z zimy

tu jest zdjęcie z kwietnia na w nogach magnolii ….

trzecie porównanie ...2011 rok

przed



w trakcie


po

Gratki

kilka fotek jesiennego ogrodu

Dla perowskiej myślę, że podsypanie korą zupełnie wystarcza

Będę trąbić o terminie emisji... być może pod koniec listopada.

Fotek nie ma, bo nie ma co focić.

Przymrozku nie było.... ale dziś już chyba będzie, bo błękity na niebie się pojawiły. I przyznam się, że już wolę te przymrozki niż ciągły opad deszczu przez 2 tygodnie. Za dużo nie kwitnie ... a róże i tak musszę przesadzić, wiec jak zmarzną to będę mogła to zrobić. Kwitnie za to świecznica biała... jak głupia... szkoda, że rośnie tak, że jej nie widać. Jak widać świecznice lubią cień i mokro. Jak pogoda pozwoli to je przesadzę wszystkie do kupy.

Dziś było hasło zbierania liści.. kilka wielkich worów.. i śladu nie ma, że zbierane. Łapki zmarzły... nóżki też.. oj trzeba się przyzwyczajać

I moja perowskia.. ma wysokość ponad 1,5 m, posadzona na rabaty gdzie ja trochę przygłuszyło.... nic nie urosła


Rośnie na lekkim wzniesieniu, bo u mnie glina

witam...dziękuję że zaglądacie...jesteście niezastąpione

dla Was

przed



po