Łukaszu Kilka zdjęć dla odświeżenia i już czujesz się jak w domu zmieniło się chociaż trochę na plus od momentu kiedy zajrzałeś ostatnio?
Łopata to przyjaciółka każdego ogrodnika, chyba nawet tego z pozornie skończonym ogrodem.
Agnieszko Witam kolejną imienniczkę
Detale trzeba umieć dostrzegać, staram się jak mogę widzieć wszystko to co z pozoru wydaje się być niewidoczne. Zapraszam serdecznie na kolejne odsłony mojego ogrodu.
Przesyłam serdeczności
Oj Aniu masz rację, że energiczna. Jak się biorę za pielenie w tym misz-maszu to muszę takie akrobacje wyczyniać, że szok. Dzisiaj sadziłam różę na rabacie podniesionej i kopałam dziurę w ziemi zamiast ukucnąć to w skłonie, sąsiedzi mieli niezłe widoki. Kopałam małą łopatką to tak dla wyjaśnienia. Ja chyba lubię takie dziwne akrobacje, a ile razy noga mi się omsknęła na kamieniu fiu... fiu... A mam tam naprawdę duże kamienie.
Mam dość rzadko posadzone tuje i chciałaby te luki zlikwidować, póki co rosną tam róże. Rozchodnik do podziału i do przesadzenia musi iść. A moze jakies propozycje
teraz kilka koncepcji. Wiem, że bardzo podobne one są wszystkie ale najlepiej jak są to kręte rabaty, bo przecież chcę powiększyć ogród
1 Trawnik zawarty w trzech kołach, taras w miarę normalnych rozmiarów na ten zakątek, no i drugi taras, taki malutki na pokrywie od studni, jedynie krzesło się zmieści ale zawsze coś