Kasiu.. miskanty niektóre rosną wysoko, ale nie rosna na szerokość, wiec i w małym ogródku sie zmieszczą. Raz na 3 lata nastąpi odchudzenie... reszta da znajomych w prezencie
Uciekam do wieczorka.. bo jak sie nie wyłączę to nie przestanę zaglądać..

Cudne to ujęcie! I przeczy temu, że rzekomo zdjęć ogrodu nie umiesz robić.

Muminek jako elektryk/prezydent?/ mnie rozbawił, a na fotce przez szybę z Everestem - rozczulił.

Dziękuję za zdjęcia dąbrówki dla nie ,
ja nie wytrzymam ,że Ty tyle rzeczy teraz wykopujesz i przesadzasz....matko jedyna ja już u siebie napisałam,że pogoda powinna się popsuć, żeby już odpuścić te roboty właśnie !
A zdjęcia super.

Usłyszałam trąbienie zakodowałam i niedziela będzie z Małą Mi.

Budzik sobie nastawię, będziemy oglądać, ale się cieszę
Im później pierwszy ząb, tym później dentysta nasze wnusie też szybko chodziły, już 7,5 miesiąca jak miały i za czorta nie szło utrzymać, ale jak już to opanowały, to można nogi było pogubić z ich pomysłami tempem rośnie inżynier
zdjęcie traw i jeżówek wyszło świetnie!
a porównania z różnych pór roku tej slicznej rabaty, pokazują nam całą paletę barw w jednym miejscu

Opisałam się i doopa.... zjadło...wszytko zjadło....

Tesiu - jak w powiedzeniu "ślepej kurze ziarno też się trafia"... ale Twoje hasło cycki do przodu wymiata. Analiza twoja i do mnie pasuje.

Iza - w weź wypluj z tą pogodą.... pół rabaty wykopane (dziś już trochę posadziłam), warzywnik nie skopany, szklarnia też.... a wiosna w kartonie (małą to małą ale trza wygospodarować miejsce i posadzić).
Podziękowania za 3 dywany..dziś przyszły.. już leżą .... piesa sama od 3 godzin się podnosi... kręgosłup się cieszy. Teraz na nowym śpi i aż chrapie
Nawet nie wiesz jak się ucieszyliśmy wszyscy.

Mirella - bo ja umiem trąbić

Irenka - bo wnuki dziedziczą najwięcej po dziadkach... z taką babcią innej opcji nie ma Z zębami nieprawda.

Z dąbrówką potwierdzam, że warto stosować, bo rzeczywiście jak zarośnie to nic się nie wysieje...chyba, że ona sama U mnie rośnie na patelni w miejscu gdzie zamiast ziemi jest glina z gruzem i sobie radzi znakomicie Czasami tylko podczas upałów podleję, żeby nie traciła na urodzie, ale spokojnie i bez tego by rosła.

Dobrze u Ciebie niech pogoda dopisuje
Nie zawstydzaj mnie podziękowaniami,bo głupio mi się robi

Aniu - czytam, goryczki podziwiam, do Muminka się uśmiecham, niedzielę z Tobą planuję i... pozdrawiam

PS Twoje jeżówki u mnie LAS!!! A sadzone co około 30cm. Ale tak ma być. Za nimi miskanty, przed nimi rozplenice, więc za rok pstryknę fotkę podobną do Twojej


PS Co się robi z ich liśćmi?

O mamusiu ..... Trochę mnie nie było i tyle do nadrobienia w czytaniu Nie ... to ponad moje siły Zdjęcia sobie tylko pooglądałem Czekam na emisję z niecierpliwością jak zawsze w sieci bo telewizji nie oglądam