Te hortki rosną od wschodu. Więc koło 13-14 słońce ich już nie pali.
W zeszłym roku spaliło mi wanilki w największe upały. W tym roku w upały (ale takie 30 stopniowe w górę) wbijałam 3 kije i rozwieszalam nad nimi prześcieradła. Nie wygląda to wyjściowo, ale to tylko kilka dni, i przede wszystkim pomogło.
Tu pomóc trza , więc napisze szybciutko...
Pszczółko .. Anooo mam .. Obsydian chyba , bo to tak mi się wydaje , bo kupiłam NN...tu masz focię .. Jeśli jesteś z gatunku mało niecierpliwych , i jesteś w stanie je mocno umyć albo wymoczyc we wrotyczu , to mogę Ci wysłać..pięknie nie wyglądają juz teraz bo ślimory łyse pały dały im radę ,ale one są niezniszczalne i na wiosnę będą śliczne .. Myśl i daj znać
Bardzo ładnie przebarwione. Moje w tym roku zakupione jakieś takie "brudniejsze".
A limelight to wogóle jakaś porażka z przebarwieniem. Poprzypalane słońcem brudno-różowe. Dostaną chyba eksmisję w bardziej mokre i cieniste miejsce...
A Twoje limki jak o tej porze wyglądają??
Było, minęło. Przepiękna oranżeria, szklarnie, inspekty z XIX w. (Obok klasyka: pałac,kościół, plebania, park, monumentalne rzeźby wszystkich świętych na głównej ulicy.)
Może chociaż w kadrze na chwilę zatrzymamy to przemijanie?