No właśnie, co Twoi Panowie na zakupy w takich ilościach?
Jeden wspiera finansowo , drugi pomocą w ogrodzie a trzeci wspiera duchowo
Ha mój Kuba tyż mnie wspiera i nie uwierzysz.... uczy się sam nazw roślin. Dzisiaj jak zabierałam tojeść od Teściowej to Kuba w samochodzie klepie mnie i mówi:"mama tojeć"
A może pokazywał na jakiś bilboard, na którym było jedzenie i " to jeść"