A powiedz jaka była mina Maćka na widok zajętego miejsca na podjeździe. Bo ta ilość roślin powala

Tak zaparkował w tej szczelinie , że ja miałam problem z wjazdem do mojej nory Baaa jutro tego już nie będzie

bidula, musi usuwać się z domu jak Żona rządzi z kwiatami na podjeździe





No właśnie, co Twoi Panowie na zakupy w takich ilościach?

Jeden wspiera finansowo , drugi pomocą w ogrodzie a trzeci wspiera duchowo

Układ idealny

Przylepiła mi się broszka do monitora

Zawsze można zaparkować na ulicy lub u sąsiada byleby roślinkom nie wadziło!ja mam malusi podjazd to i mało roślinek by się zmieściło!zresztą, chciałabym, choć raz mieć taki widok na podjeździe jak u Ciebie!



No właśnie, co Twoi Panowie na zakupy w takich ilościach?

Jeden wspiera finansowo , drugi pomocą w ogrodzie a trzeci wspiera duchowo



Zawsze można zaparkować na ulicy lub u sąsiada byleby roślinkom nie wadziło!ja mam malusi podjazd to i mało roślinek by się zmieściło!zresztą, chciałabym, choć raz mieć taki widok na podjeździe jak u Ciebie!

Marzenia są po to żeby się spełniały ..... U Ciebie również tak będzie .... musisz sobie jeszcze dać trochę czasu