Agnieszko,Jolu.Goście zawsze mile widziani. Wiersze, to taki przerywnik troche zrymowany w tej naszej ogrodowej prozie.
Kwiaty w Waszych ogrodach, to jest poezja!
Właśnie kilka dni temu przesadziłam wierzbę trochę bliżej murku od garażu, bo wystawała na chodnik martwię się czy się przyjmie. Chciałabym na tej rabatce zlikwidować całkowicie trawnik, bo z kosiarką trzeba tam lawirować. Może ktoś ma jakiś pomysł co tam posadzić.
Jak na razie to umyśliłam sobie , że przesadzę tam 2 hortensje i może jeszcze 2 pięciorniki i wysypię całość żwirkiem.
Jeśli ktośma jakiś pomysł to jestem otwarta na wszelkie sugestie
Aniu, dziękuję za zaproszenie, przemiłe spotkanie i cudownie spędzony czas!!! Jesteś super kobita !!! Dawno tak się nie uśmiałam jak w ten weekend !!! Jeszcze do tej pory "banan" się uśmiecha na myśl o wczorajszych przygodach...
Ściskam bardzo mocno... Jesteś niesamowita tak jak ten twój kwiat lotosu
Aniu, Iwonko, Wspominam też swoje pobyty tu i tam.A teraz szykuję się na wypaddolasu weekendowy.
3 i 4 października w okolice Chojnic. Czy będą jeszcze grzyby? A może tam dopiero będzie wysyp?Tak czy owak- będzie spotkanie ze znajomymi, ranne,obiadowe i wieczorne. Może ognisko? Jednym słowem grzybowa imprezka.
Do tego czasu muszę w ogrodzie podziałać.
nie wiem skąd mam naparstnicę w lawendzie ??? ... nie wierzę, ze mogę to powiedzieć ale WYSIAŁA SIĘ !!! normalnie ... wczoraj ją zauwazyłam ... przyznam, ze w jesiennych przebarwieniach wygląda coklwiek osobliwie z tą lavande ...
...oglądam...czytam...oglądam...czytam dzięki za relację
po róże to przyjedz do nas, bo producent róż Pan Janusz P. jest z naszego regionu
Dla Ciebie - Princess Alexandra of Kent® (kupiona zresztą u Pana Janusza ) i taki ma kolor
z kawusią ganiałam od Leo do fioletów ... na taras wchodzi jesień i moja literacka fascynacja wrzosowiskami z Hitklifem w tle wygrywa z pomarańczami ... może jednak chwilowo bo u Gabisi pomarańcz przemówił ... wspomnieniowy ale mocno przemówił
Zobaczcie co mi zakwitło.
Nie jest okazała jak w czerwcu, ale sprawiła mi dużo radości swoimi kwiatami.
Muszę dodać, że w czerwcu miała trzy olbrzymie kwiatostany.
Agnieszko, taki numer zrobiła mi Nova Zembla, u sąsiadki też, w szkółce to samo było. Bogdzia powiedziała, że to puste kwiatostany, kwiatów pewnie z takich pączków nie będzie, ale oberwać dopiero wiosną, bo teraz roślinkę można uszkodzić, jak by się ochłodziło nagle.