Gratulacje co za nowina gratulacje jeszcze raz

Oglądam i podziwiam.
U Ciebie w ogrodzie jest tak - mam dwie ręce i nie boję się ich użyć!
Pozdrowienia!

Emila ostatnio znalazłam w magazynie PIĘKNO & PASJE . gratuluję uznania .



może jak znajdzie chwilkę czasu to wpadnie na forum i pokaże jak ogród dorósł przez ten rok

Emilu ! jak narazie przeczytałam o Twoich zmaganiach do str.8 i nie mogę się powstrzymać od napisania, że jestes WIELKI. Twój upór i wzmagania w dążeniu do celu są godne podziwu. Nie wątpię że masz w tym kierunku fachowe przygotowanie, pomoc ojca też fachowca , gospodarskie podejscie do materiałów z rozbiórki, wydobytych z wykopów .....wszystko potrafisz wykorzystać.Gratuluję , jutro czytam dalej.
Pozdrawiam

nie mów, że sam te kamienie przekładałeś!!!!
przyjedź do mnie, też ma do zrobienia skarpę a te kamyczki bardzo by mi odpowiadały

Emilianoparmezano napisał(a)

skończyłam czytać! jestem pod ogromnym wrażeniem!
Cudo stworzyłeś! Odrestaurowałeś miejsce, które w innych rękach nie miałoby szansy na godną przyszłość. Ogrom pracy i pasji.
PIĘKNIE! ))
podoba mi się wszystko a najbardziej to "coś"

Zostawiam ślad że tu byłam i zobaczyłam. Veni vidi vici

witaj. szukam przepisu na preparat z jaskólczego ziela. Właśnie nazbierałam w ogrodzie cały koszyk i nie bardzo wiem co dalej. Gdzieś czytałam Twoj post w tym temacie ale nie mogę go znaleźć. Możesz pomóc?

Witam, Ilość pracy jaką włożyłeś w swój kawałek planety rozłożyła mnie na łopatki bo do dziś wydawało mi się, że więcej niż ja nie można, a okazało się, że jednak, moje gratulacje, metamorfoza niesamowita, ale zdaję sobie sprawę dosłownie jaki to był wysiłek.

Witam, dawno mnie nie było
Dziękuję za miłe słowa i życzenia
Ostatnimi czasy strugam głównie poroże, a jako że to wymagający materiał i czasochłonne zajęcie, niezbyt często bywam w ogrodzie. Przeprowadziłem się i odwiedzam go w miarę możliwości, czyli nieczęsto W dodatku zazwyczaj nie posiadam aparatu.
Ogród , rzec można, zmężniał. Drzewa i krzewy podrosły. Rabaty się zagęściły. ścieżki i kamienie nabrały patyny.
Ogrodu doglądają rodzice, z obserwacji mej wynika że z satysfakcją
Przechodnie podziwiają przez bramę a przybyli goście najpierw robiż obchód po ogrodzie
Jednym słowem ogród ma się dobrze, wszystko rośnie i kwitnie i jest domem dla licznej fauny....w skalniaku zagnieździła się sikorka i co chwila przylatuje z robakami do gniazda.
Jeśli nie zapomnę zrobię kilka zdjęć przy okazji kolejnych odwiedzin.

pozdrawiam serdecznie