szkoda, łudziłam się, że może da radę - u mnie bronzita, bronco i frosted curles dają radę kolejną zimę . Mam za duży ogródek do zapełnienia żeby bawić się na razie w rośliny, które mogą wypaść po zimie - a tak by mi Praire fire pasowało.... echh
red baron zimuje i rozrasta się, praire fire różnie, kilka mi wymarzło w ubiegłym roku a przecież tragedii nie było (fakt było parę dni poniżej 20 w nocy)
ja jestem powściągliwa w cięciu, tzn intuicyjnie tnę wtedy gdy jest troszeczkę cieplej, chociaż dziewczyny już cięły. Ja raczej poczekam chyba do przyszłego weekendu.
Hej
w sumie to prosty sposób i NIC nie kosztuje, albo się uda albo nie
dobrze dać w ukorzeniacz do zdrewniałych i bezpośrednio do ziemi, dobrze gdzies w zacisznym miejscu, ziemia powinna być wilgotna, by mogły się ukorzenić. Mi w ubiegłym roku ukorzeniło się kilkanaście sztuk, dziewczynom również.
Powodzenia!
szczerze to czasami mnie razi wysokość
tam jest Variegatus i Gracilimus
Jedyne co pamiętam to ten baron dla Ciebie, dlatego prosiłam by dziewczyny pisały do mnie jeśli im coś obiecałam