Iwonko, żeby nie było - jestem na bieżąco

tylko na komentarze czasu brak... ale szalejesz, fajnie się dzieje

murek super.
Parę dni temu pokazywałaś żółte kolory - u Ciebie na rabacie, a u mnie za płotem...
Pozdrawiam serdecznie
a tak przy okazji, jeśli jakaś dobra duszyczka i ze mną chciałaby się podzielić patyczkami limki to bardzo ładnie poproszę