taak w słońcu to będzie zupełnie coś innego

Nallar napisał(a)

To może mój post z gratulacjami trafi na 2 setną stronę. Oczekuję kolejnych setek z przepięknymi zdjęciami. Buziaki Mirello.
edyt: Tylko sprawdzałam.

Dziękuję, nie wiem jakim cudem dwieście stron naklepałam
róże jeszcze pięknie kwitną

Jak obraz w 3D........Pięknie Marzenko..........dziękuję za wstęp do cebulowych, przygotowuję się.

Boję się wysokości i terminów kwitnienia, nie znam gatunków i kupuję na pałę... poznałam tylko wasze sprawdzone Quen of nigth i ęxotic, że polecacie, ale nie wiem, które odmiany kwitną razem w jednym terminie oprócz tych dwóch odmian?

eliza3 napisał(a)

Aniu, obejrzałam dynie... bardzo dorodne, winogrona apetyczne... o kwiatkach nie wspomnę, bo zawsze jak mam gorszy dzień to wystarczy na Twój wątek wskoczyć i kolorami oczy napaść... od razu lepiej

Elu miło mnie połaskotałaś po serduch cieszę się, ze moje kolory dobrze emanują

a to dekoracja u Gosi facet gdzieś znikł, zostały tylko buty i portki



o kurcze było ich dwóch!

Juzia_G napisał(a)

Juzia, pamietasz jakie to berberysy?

Krakus napisał(a)

no gratulacje na 200 ! podpowiesz jakieś fajne szlaki w Tatrach?

a jednak za wcześnie

podpowiem
Za gratki dziękuję.

Jednoroczne przed wejściem dają jeszcze radę





I jeszcze utopione dalie Na początku ładniej się unosiły

Oj, nie wiem o który tobie chodzi więc wkleję jeszcze raz z nazwami

Clematis x aromatica (grupa flamula)


Clematis Ashva


Sweet Summer Love



Pierwszy i trzeci pachną (najbardziej aromatica).

Nie wiem jak, ale wysiała się mi turzyca Amazon Mist albo Frosted Curls Tych nigdy dość

Pada i pada, narzekamy na grzyby. Jak można narzekać na grzyby? Można tylko współczuć obierającym i czyszczącym, zazdrościć kosztującym:

Hortensje Silver Dollar

The fairy jak zawsze niezawodne - mimo przesadzenia w sierpniu ciągle kwitną

Kolejne tłoczenie austinki - najbardziej obfite ze wszystkich Zastosowałem jedną z rad Robaczka, by mocniej ściąć łodygi i podziałało

Agnieszka_B napisał(a)

Rapsodhy- tegoroczna, a już dochodzi do metra , choć paków niewiele. Wyobrażam sobie ją w przyszłym roku.

Agnieszko
zjawiskowa ta Rhapsody prawda? Jakie ma u Ciebie stanowisko i towarzystwo, bo moja została całkowicie zdominowana przez Newadę i jesienią muszę coś z tym fantem zrobić
pozdrawiam

No to zaczynam

Jestem, już jestem

Urlop się przedłużył, no i faktycznie podziały się w międzyczasie bardzo absorbujące rzeczy

Dużych strat w ogrodzie nie ma, ale trawsko rośnie jak szalone, dlatego najpierw mus skosić, a potem coś pokazywać. Jesień zbliża się wielkimi krokami, czy nawet powiem - susami, a my musimy dokończyć wszelkie rozpoczęte prace - zielnik, róg prawy tylny (na prawo od drzwi), róg lewy przedni (za miso-donicą) i lewy tylny też

Wstawiam jedną nadającą się do publikacji fotkę Ach w tym rogu na końcu ścieżki miało być jeszcze lustro i macierzanka między płytami! Coś najgorzej to wykończenie rogów mi idzie

Owies wieczniezielony, ktory jest już własnością Małgosi, Bożenki i Ani, choć do wiosny będzie rósł na mojej rabacie