Witam serecznie, z radością oglądam Wasze ogrody, dlatego też chciałabym pokazać kilka moich fotek. Wiem, że daleko mi do Was ale mimo to czuję chęć pokazania "Mojego ogródeczka". Zapraszam kto ma ochotę
Vanilki rosną u mnie drugi sezon, myślałam,że będą miały sztywniejsze pędy ale niestety po deszczach strasznie mi się pokładły. W przyszłym roku koniecznie muszę zrobić jakieś podpory..
***
Witaj olaw. Mam nadzieję, że Twoich lilii nornice nie pożarły. W przyszłym roku się odnajdą. Lepiej zaznaczyć patyczkiem, bo można o nich zapomnieć. Tymczasem pociesz się moimi jesiennymi.
Dzisiejsza lilia z M rabaty.
Jesienne Flamingo.
Miechunka.
Trawy.
Zakochana jestem w jeżówkach!!! Są cudne! Długo kwitną, przyciągają motyle i tak wdzięcznie dają się fotografować W przyszłym roku muszę dokupić ich więcej i dosadzic pomiędzy Vanilki.
*** Aniu, ja siałam swoje ulubione łososiowe i jasnoróżowe i w tym roku są takie sobie. Na M rabacie wszystko wielkie jak w Kanadzie.
Tu zaczynają kwitnienie astry łososiowe, kilka razy szturchane, bo ta rabata przerabiana.
Limki coraz bardziej różowe, trudno, wolę białe.
Kwitną róże.
Marcinki czerwone dzisiejsze.
Na Rynku spotkałyśmy dwóch dzielnych wojaków Szwejków... ale tu relacja dziewczyn będzie lepsza.. ja płakałam ze śmiechu i ie potrafię przytoczyć reszty
Łodzianki robiły u nas furrorę
I detal medalionów z klapy wojaka Szwejka.. tylko po godzinie 24
Kochani.. ogród mój obleciałyśmy w prawo i w lewo.. a potem był nocny Rzeszów.. i to było ciekawsze
Pokaz fontanny multimedialnej.. fotek mało, bo .. nie naładowałam aparatu i nie wykasowałam fotek z karty.. padło jedno i drugie ;( A Sebek przypominał..
Pomnik Nalepy i rynek rzeszowski to standard... biały ogród był już po ciemku.. i fotek brak.. patrz też wyżej..
Przypadkowy Pan miał nam zrobić foto... reklamował sie jako prawie profesjonalny fotograf... a nóżki ucięte
Kazałyśmy poprawić... i poprawił
Więcej nie prosiłyśmy...
Dom jest ustawiony wejsciem od południa
Najwiekszy problem mam miedzy innymi z tym wejsciem..
za duzo tam sie dzieje.. dzisiaj wykosilismy forsycję, lawenda rozrosła się i wchodzi mi na kostkę, nie bardzo mi sie to podoba.
Podobnie jak u Any mam solidną podmurówkę wokół kostki na scieżkach i trawa kiepsko przy nich rośnie. Dlatego na wejsciu są kamyczki ale nie mam pomysłu co dalej, jak to ładnie ogarnąć.