Jak mi miło że ucztę przygotowałam
Tak cudna pogoda była w week i wiele zrobione w ogrodzie - znaczy mąż ale ja też coś modziłam no i sobota mogła by trwać tydzień
akcja rozgrywała się z boku domu gdzie zwykle gromadzi się co popadnie - więc chciałam to opanować i pierwsze wydziubałam kanciki
potem poszerzona została rabata pod ścianą z hostami
i hosty dostały towarzystwo hortensji ogrodowej Red Baron kupionej już z przeceny /uwielbiam takie zakupy/ w dobrym stanie - zadbam zimą i musi zakwitnąć bo dostała w nóżki kwaśny torf
Te hortki rosną od wschodu. Więc koło 13-14 słońce ich już nie pali.
W zeszłym roku spaliło mi wanilki w największe upały. W tym roku w upały (ale takie 30 stopniowe w górę) wbijałam 3 kije i rozwieszalam nad nimi prześcieradła. Nie wygląda to wyjściowo, ale to tylko kilka dni, i przede wszystkim pomogło.