Nawłoć ogrodowa jest niska, krępa... ale też sie wysiewa... wyrzuciłam w zeszłym roku... w tym jeszcze znajduje siewki.. na przeciwległych krańcach ogrodu. Miałam ja chyba 4 lata... Tę zwykła nawłoć wyrzuciłam od razu.. jak zobaczyłam, że mi sprzedano nie to co chciałam..
Za pelaśkę dziękuję..
I mam nadzieję, że woda opanowana.
Doczytałam i obejrzałam fotki urlopowe Zastanawia mnie zawsze, dlaczego u nas nie można dostać np. takich etykiet. Trzeba będzie coś zimą pokombinować Bukiety cieszą zawsze, choć ostatnio coś mi z nimi nie po drodze. Znalazłam perełkę - różową dalię na rabacie i w bukiecie Pozdrawiam.
Jak mi miło że ucztę przygotowałam
Tak cudna pogoda była w week i wiele zrobione w ogrodzie - znaczy mąż ale ja też coś modziłam no i sobota mogła by trwać tydzień
akcja rozgrywała się z boku domu gdzie zwykle gromadzi się co popadnie - więc chciałam to opanować i pierwsze wydziubałam kanciki
potem poszerzona została rabata pod ścianą z hostami
i hosty dostały towarzystwo hortensji ogrodowej Red Baron kupionej już z przeceny /uwielbiam takie zakupy/ w dobrym stanie - zadbam zimą i musi zakwitnąć bo dostała w nóżki kwaśny torf