biorę dziś przykład z mojej Fredki - pochylę się dziś nad każdym moim kwiatkiem
pot na czole się pojawi (podobnie jak u niej - drugie zdjęcie), ale ile będzie szczęścia w moich oczach
Ewelina, dzięki za malunek! Chyba trochę czytasz w moich myślach, bo też mi rozplenice chodziły po głowie
Myślałam jeszcze o czymś takim:
Te trawy z dołu dać wzdłuż granitowego obrzeża. Zamiast bukszpanowych kulek dać kosodrzewinę (kulki są obok, więc chciałam trochę zróżnicować). Pomiędzy rozplenice. Na dole coś (nie wiem co), co by się lekko na kostkę zachodziło.
Jeszcze mi się bardzo u Syli podobają koła z bukszpanów wokół kulek na nóżkach, myślałam żeby takie zrobić pod umbrami i wypełnić hostami, których mam bez liku.
Ale to już się chyba nie zmieści. Jeszcze dziś zrobię wizję lokalną
I tam żwirek musi być, bo mi ziemia na kostkę leci przy dużych ulewach.
Tak więc sezonowe dosadzanie odpada.
Mam wrażenie, że bardzo lubisz donice. Masz bardzo dużo, ładnie je komponujesz, ale ile musisz podlewać ?!?! To mi przypomina klimaty śródziemnomorskie, tam niektóre panie mają po dziesiątki donić powystawianych gdzie się da: parapety, murki, płoty, słupki, pieńki, obrzeza ulic
a to takie buty! Drzewa zdecydowanie zielone, kulki buksikowe w nogi o ttaaaaakkk! ale kwiatki to chyba nie..... a w żwirku to chcesz mieć? kulki + żwirek to boski zestaw!
a jeszcze jednego graba bliżej donic nie możesz posadzić? i ewent jeszcze jednego dalej też czyli 7 a nie 5?
Ja już bym tutaj kolorów nie dodawała, daj się roślinom rozrosnąć [fajny żłobek!] i zobaczysz jak to wygląda. jeśli coś chcesz dodać to tylko w kolorze zieleni bukszpanów.
Fajnie to wygląda. A możesz te żurawki jakoś zacieniować na parę gorących dni? wiem, że będzie wyglądać okropnie, ale szkoda żeby padły, a jeśli słońce je przypali to mają nikłe szanse.
W swoim pierwszym poście proszę o pomoc przy wyborze elektrozaworów. Przeczytałem ten dział forum od początku i nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć sobie na pytanie czy elektrozawory 1" będą dobrym rozwiązaniem dla mojego systemu. Mam działkę ok 9000m2. Podlewana część to ok 4500m2. Z racji odległości od studni do kolektorów (są dwa w różnych miejscach) oraz długości sekcji rury jakich użyłem są o srednicy 32 do kolektora i 32 rura sekcyjna, natomiast do zraszaczy 25 (bardzo schematyczny rysunek ). Pytanie czy użycie lektrozaworów 1" nie będzie miało wpływu na zanaczące obniżenie ciśnienia w rurach sekcyjnych? Z góry dziękuję za odp.
Beatko oj będzie, będzie - sama nie wiem kiedy to zleciało. Czas ucieka a rośliny rosną pod warunkiem , że nic je nie zaatakuje
Taki mały żarcik dla ochłody ale mniej więcej to samo ujęcie
Rok za rokiem i tak jakoś leci i wszystko zmienia się - dobrze, że na lepsze
Część działki jeszcze z gruzem - praca ciężka i mozolna
2000r.
2012r.
Inne ujęcie
2000r.
2012r.